Opublikowaliśmy wczoraj (30 sierpnia) artykuł o reportażu Pawła Kaźmierczaka z „Magazynu Ekspresu Reporterów” na temat sytuacji, która miała miejsce w szpitalu w Ciechanowie. 17 lipca w placówce zmarła 61-letnia mieszkanka Opinogóry. Zdaniem rodziny podczas jej hospitalizacji doszło do wielu nieprawidłowości i zaniedbań ze strony personelu.
W programie przedstawiciele szpitala nie chcieli komentować sprawy. Dzisiaj nasza redakcja otrzymała oświadczenie przesłane przez Agnieszkę Woźniak, rzeczniczkę szpitala. Publikujemy je w całości:
OŚWIADCZENIE
61-letnia Pacjentka została w lipcu br. przyjęta do Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie. Mimo zastosowanego 10 dniowego, wielospecjalistycznego, intensywnego leczenia w kilku oddziałach szpitalnych – stosownie do zmieniającego się stanu, zmarła.
Na wniosek rodziny, toczy się w tej sprawie postępowanie w Prokuraturze Okręgowej w Płocku, co wynika ze względów proceduralnych.
W związku z tym, nie możemy udzielić żadnych szczegółowych informacji dotyczących przebiegu hospitalizacji Pacjentki. Mając wiedzę o wynikach końcowych postępowania odniesiemy się do nich, jednak na obecnym etapie sprawa nie została zakończona.
Wyjaśniamy jednak, że prezentowany w niektórych mediach przebieg zdarzeń, jest albo niezgodny ze stanem rzeczywistym, albo wynika z niezrozumienia tego stanu. Właściwa zaś ocena sprawy wymaga wiedzy o przyczynach hospitalizacji, obowiązujących normach, procedurach merytorycznych i leczniczych.
Ze stanowiskiem Rodziny Pacjentki nie możemy natomiast publicznie polemizować, bo obowiązuje nas zachowanie tajemnicy lekarskiej i ochrona szczególnie wrażliwych danych osobowych.
Ponadto, ze względu na szczególne nasilenie negatywnych opinii o Szpitalu w Ciechanowie informujemy, że rozważamy wystąpienie na drogę sądową w obronie dobrego imienia Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie i zatrudnionego w nim personelu medycznego.
Dyrekcja
Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego
w Ciechanowie
Ja lezalam po tej Pani na tym samym oddziele tydzien po jej smierci .Teraz moze Pani rzecznik niech sie odniesie do mojej osoby ?Czemu skoro lekarze sa tam tacy super ,czemu nikt mnie nie poinformowal ze na oddziale panuje legionella ?wiedzieli ze mam dziecko ze moge sie zarazic ?! Wlasnie sie zastanawiam kiedyto zglosic .Narazili moja osobe i cala rodzine …eh cudowny szpital ;(
Proszę rodzinę zmarłej o kontakt.5 lat temu na tym właśnie oddziale doszło do wypadku mego taty . Tata zmarł .Spotkaliśmy się prawie z identyczni sytuacja co rodzina zmarłej . Tuszowanie sprawy!!!