Mławska policja publikuje ku przestrodze film z monitoringu przedstawiający zdarzenie z innego terenu. Jednak może do tego dojść i u nas. Na nagraniu widać osobę na hulajnodze, która wjeżdża w kobietę wchodzącą na przejście dla pieszych.
Chwila nieuwagi, poważne konsekwencje [FILM]
Film przedstawia nagranie z monitoringu miejskiego, na którym widać – jadącą drogą dla rowerów – osobę na hulajnodze, która wjeżdża w kobietę wchodzącą na przejście dla pieszych. Obie osoby upadają na drogę.
Do zderzenia osoby kierującej hulajnogą z pieszą wchodzącą na przejście doszło w poniedziałek (12 września) wieczorem na ulicy Wojska Polskiego w Zielonej Górze.
Piesza upadła i uderzyła głową o asfalt, a w konsekwencji ze złamaniem kości trafiła do szpitala. Zdarzenie zakwalifikowano jako wypadek drogowy i sprawa trafi do sądu.
Policjanci przypominają o konieczności przestrzegania przepisów ruchu drogowego przez wszystkich użytkowników dróg. Pieszych proszą, aby przed wejściem na przejście upewnili się, że mogą bezpiecznie przejść na drugą stronę.
Pamiętajmy, że nawet jeśli pieszy ma pierwszeństwo, to powinien przede wszystkim dbać o swoje zdrowie i bezpieczeństwo, bo w zderzeniu z jakimkolwiek pojazdem: samochodem, rowerem czy właśnie hulajnogą, pieszy odnosi poważniejsze obrażania.
Użytkownikom hulajnóg przypominamy:
- Limit prędkości na ścieżce lub jezdni (jeżeli dozwolone jest poruszanie hulajnóg na niej, czyli brak jest ścieżki dla rowerów, a wszystkim innym pojazdom na jezdni wolno jechać z prędkością maksymalną 30 kilometrów na godzinę) to 20 kilometrów na godzinę.
- Zabrania się korzystania z tego pojazdu przez więcej niż jedną osobę.
- Zabronione jest także korzystanie podczas jazdy z telefony komórkowego oraz przewożenie zwierząt czy ładunków.
- Zabronione jest korzystanie z hulajnóg po spożyciu alkoholu.
- Hulajnogą nie można przejeżdżać przez przejście dla pieszych, na którym nie ma wyznaczonego przejazdu dla rowerów.
Podczas jazdy po chodniku użytkownik hulajnogi musi:
- jechać z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego,
- zachować szczególną ostrożność,
- ustępować pierwszeństwa pieszym i nie utrudniać im poruszania się.
Baba bez pojęcia wchodzi na pasy bez rozejrzenia się, to że to nie są pasy na ulicy tylko na ścieżce rowerowej nie zwalnia pieszego z rozejrzenia się.
… a kierowcy tak auta jak i hulajnogi z prawidłowego korzystania tak z jezdni jak i ze ścieżki rowerowej. Rowerzysta także winien ustąpić pieszemu pierwszeństwa na przejściu dla pieszych, a więc ten od hulajnogi także, dlatego też zostanie on ukarany.
Inną sprawą jest, że pieszy winien zawsze zachowywać ostrożność i mieć ograniczone zaufanie do innych użytkowników dróg ze względu na swoje własne bezpieczeństwo, bo zawsze znajduje się w tej gorszej sytuacji.
Niestety nasze prawo jest coraz bardziej pozbawione logiki, a nikt nie uczy dzieci prawidłowego zachowania i korzystania z jezdni, z przejść dla pieszych.
No tak, faktycznie, hulajnogami po chodnikach jeżdżą pi razy drzwi z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego 😀 chyba sprintera 😀
Nawet zwykłą hulajnogą jeżdżą o wiele szybciej, elektryczną zaś jeżdżą szybciej niż na ogół rowerzyści ścieżką rowerową. Nie oszukujmy się.
Powinny wrócić policyjne patrole piesze w celu przystopowania zapędów użytkowników elektrycznych hulajnóg,
bo to co się dzieje na chodnikach, a szczególnie po zmroku jest naprawdę bardzo niebezpieczne dla pieszych.
Może się ta piesza rozumu nauczy, że trzeba uważać, a nie iść jak tur przed siebie. W starciu z samochodem miałaby marne szanse. Ale tak właśnie chodzą piesi, idą idą nagle zawijają i przed maskę prosto wchodzą.
Piesi mają pierwszeństwo na przejściu dla pieszych tak przed autem jak i przed hulajnogą.
Mam nadzieję, że użytkownik hulajnogi po zapłaceniu kary nauczy się prawidłowego korzystania z hulajnogi, a także przepisów drogowych. Poszkodowana piesza winna mu jeszcze założyć sprawę sądową o zwrot kosztów leczenia jak i za spowodowane cierpienie i niedyspozycję.
„Piesi mają pierwszeństwo na przejściu dla pieszych tak przed autem jak i przed hulajnogą” mają ale dla dobra ogółu jak i swojego trzeba przed pasami stanąć, tzn pokazać że chce się przejść i w tedy kierujący ma obowiązek się zatrzymać. To ulica a nie cześć chodnika i istnieje takie pojęcie jak czas reakcji kierowcy i droga hamowania.
Kierujący ma obowiązek się zatrzymać gdy pieszy się zbliża do przejścia dla pieszych – takie są nowe przepisy.
Zupełnie inną sprawą jest ograniczone zaufanie do innych użytkowników drogi i dbanie o własne bezpieczeństwo. Tyle tylko, że nikt nikogo tego nie uczy czyli dokładniej rodzice nie wpajają tych zasad swoim dzieciom (a w szkołach najważniejsza jest religia) i z roku na rok jest z tym coraz gorzej.