Truskawkowi smakosze na pewno są zadowoleni z tego, że od ubiegłego tygodnia na dobre zaczął się sezon zbioru owoców. Przyglądamy się cenom truskawek, które zmieniają się z dnia na dzień.
W wielu punktach na terenie miasta powstały stoiska z tymi bardzo popularnymi owocami.
Polskie owoce, a nawet z Mławy
Sprzedawane są polskie owoce, bo w wielu krajach np. we Francji sezon już dawno się skończył. Możemy kupić truskawki nawet takie, które zostały zebrane w Mławie. Jak to możliwe skoro na terenie naszych ogródków krzaczki truskawek dopiero kwitną?
Obecnie sprzedawane owoce wyhodowane zostały pod folią. Nawet śnieg, który spadł w pierwszych dniach maja, dzięki tej izolacji nie był groźny dla kwitnących już wtedy truskawek.
Ceny truskawek
Na początku sezonu w naszym mieście truskawki sprzedawane były po 16 zł. W poniedziałek 1 czerwca rano sprzedawcy wystawili swój towar po 14 zł, ale już wieczorem cena spadła do 10 zł za kg. We wtorek 2 czerwca około południa za kilogram trzeba było zapłacić 8 zł. Należy się spodziewać, że w kolejnych dniach te aromatyczne owoce będą jeszcze tańsze, ale jak bardzo spadnie ich cena trudno powiedzieć.
Dla porównania banany importowane z odległych krajów czy arbuzy można kupić w promocjach nawet po ok. 3 zł kg, a przecież doliczane są tu koszty transportu.
Czy opłacalna w Polsce byłaby hodowla truskawek w cenie detalicznej po ok. 3 zł za kg? Jak sądzicie, czy to realne? Zapraszamy do dyskusji.
Redakcja mogłaby zająć się wyjaśnieniem tego dlaczego sprzedający warzywa i owoce nie wydają paragonów, czyli nie mają kas fiskalnych.
Nie chodzi o sezonowych sprzedawców truskawek, ale o sklepy i stałe stoiska owocowo-warzywne.
Rolnicy być może nie muszą tego robić, ale który rolnik zajmuje się uprawą bananów, cytryn???
Dwa pełne busy sprzedaje truskawek paragonów nie daje [WYMODEROWANE]
Ciekawe czy pracownicy maja umowę o prace
Akurat, nawet umowy zlecenia nie mają ci co sprzedają truskawki.
Paragonów nie dają a tu przy markiecie [WYMODEROWANO] po dwa pełne busy sprzedają truskawek i nigdy paragonu nie dali sprawa dla Urzędu Skarbowego niech się nimi zajmą
Ciekawa sprawa, mnie to już od dawna gnębi, dlaczego większość warzywniaków nie ma kas fiskalnych i nie wydaje paragonów?
Czy jest to legalne?
Ta sama sprawa dotyczy wszystkich namiotów i wszystkich handlujących za halą.
Płaci się na piękne oczy, a często się zdarza, że cenę towaru to ci jeszcze podają na tzw. „priv” – czyli dopiero jak zapytasz. Cena towaru staje się tajemnicą.
Coś mi się wydaje, że brak ceny przy towarze wystawionym do sprzedaży jest karalne. Czy tych handlujących warzywami i owocami nikt nie kontroluje? Czy oni są święci?
Truskawki sprzedają na rozstawionych stoiskach , ale paragonów to klientom nie dają . Kasę zarabiają , a podatków nie chce się płacić .