A jednak doszło do spotkania i bezpośrednich rozmów na linii burmistrz Mławy Sławomir Kowalewski oraz prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński. To w kontekście niedawnych informacji o różnicy zdań obu gospodarzy miast.
Sprawę poruszaliśmy TUTAJ i TUTAJ. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o (niemałe) pieniądze – czyli środki do zdobycia (na inwestycje) m.in. dla Mławy i Ciechanowa.
O spotkaniu z prezydentem Ciechanowa burmistrz Sławomir Kowalewski poinformował podczas sesji rady miasta 17 grudnia. Gospodarz naszego miasta podkreślał, że walczy o zewnętrzne środki dla Mławy.
- 9 grudnia miałem przyjemność gościć pana prezydenta Krzysztofa Kosińskiego. Prosił o spotkanie. Podczas rozmowy poczyniliśmy bardzo korzystne (dla Mławy – przypis redakcji) ustalenia. To jest efekt mojego stanowiska z 12 listopada 2019 r. – ale też dziękuję wysokiej radzie, że jednomyślnie poparła stanowisko burmistrza miasta Mławy. Efektem jest to że Krzysztof Kosiński zwrócił się do wszystkich członków RIT-u o to, czy mają jakieś projekty które chcieliby zgłosić. Dzięki temu miasto Mława mogło zgłosić – powiedział podczas obrad w Mławie burmistrz Sławomir Kowalewski.
Włodarze powzięli zamiar współpracy też na innych polach.
- Ustaliliśmy, że – i poza RIT-em – miasto Mława i Ciechanów będą współpracować w nowej perspektywie rozdania środków unijnych na lata 2023 – 2027. Wtedy będziemy mogli ubiegać się o środki na niską emisję – tzw. fotowoltaikę – dodał gospodarz naszego miasta.
Skorzystać na tym mają mieszkańcy Mławy i Ciechanowa. Planuje się też takie inwestycje w budynkach użyteczności publicznej.
Sławomir Kowalewski podkreślał nawiązanie dobrych relacji.
- Nasze rozmowy przebiegały w bardzo dobrej i przyjaznej atmosferze – oświadczył.
To co Kosinski się wystraszył , że przyjechał do MŁAWY
To jedna strona medalu, ciekawe jaka jest druga?
Burmistrz ma zwyczaj przedstawiania wszystkiego z bardzo korzystnej dla siebie strony.
To, że musiał dojść do porozumienia z Kosińskim to bezsporne, bo gdyby stało się inaczej, to Mława by wyleciała z RIT na następne lata, a to chyba by przebrało miarkę, bo stara zasada głosi, że dzban dopóty wodę nosi dopóki się ucho nie urwie.