Z jednej strony docierają do nas dramatyczne doniesienia z oficjalnych komunikatów o zachorowaniach na koronawirusa, z drugiej strony narzekania branży pogrzebowej. Okazuje się, że apokalipsa nie nastąpiła. Polacy masowo nie umierają na koronawirusa. Co ciekawe hurtownie pogrzebowe mają przepełnione magazyny.
Ten temat już poruszaliśmy 23 kwietnia 2020 r. TUTAJ. Obecnie dostępne są nowe dane.
Kiedy zrobiło się głośno koronawirusie, hurtownie pogrzebowe na całym świecie zaopatrzyły się w znaczące ilości trumien. Teraz w Polsce magazyny są pełne, a śmiertelność spadła, jak informuje m.in. TVP Tygodnik.
Kwestię niższej umieralności potwierdzają twarde dane Głównego Urzędu Statystycznego i Ministerstwa Cyfryzacji. Wskazują na wyraźny spadek od czasu wybuchu epidemii.
Biorąc pod uwagę analogiczne okresy roku 2020 i 2019, w kwietniu 2019 roku zgonów było o 3079 więcej niż w roku bieżącym (2020 r.). Natomiast w kwietniu 2018 r. umarło o 4105 więcej osób niż w kwietniu 2020 r. Więcej zgonów odnotowano również w kwietniu 2017, 2016 i 2015 roku.
Jaka jest przyczyna spadku zgonów? Specjaliści mogą jedynie dociekać. Wymieniają wiele powodów m.in.:
- Mniejsza liczba pacjentów w placówkach medycznych, to mniejsza szansa na zakażenie szpitalne, na powikłania pooperacyjne, błędy lekarskie,
- mniej operacji planowych,
- zmniejszenie ruchu pojazdów – czystsze powietrze, mniej wypadków i ofiar śmiertelnych
- Według specjalistów siedzenie w domach to mniej stresów, których doświadczamy w pracy.
Miejmy nadzieję, że tendencja spadkowa się utrzyma. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Zachęcamy do dyskusji.
A to ciekawe heh.
No to państwo musi im pomóc i koniecznie księżom, ich najbardziej żal. Takie rozczarowanie koronawirus wydawałoby się na poczatku spadł im z nieba, a tu lipa, umieralnośc spadła.
Statystyki mówią też że im mniej ludzi się leczy tym mniej umiera. Szach mat. ;p
To znaczy że przez Koronowirusa umiera mniej osób. Naprawdę straszne żniwa zbiera ta choroba .
Według mojej opinii to chyba dobrze że umiera mniej ludzi. [WYMODEROWANO]. Ja zakładów pogrzebowych nie żałuje. Niestety już kilka razy musiałem skorzystać z ich usług i golą klientów konkretnie. Po zmniejszeniu zasiłków pogrzebowych przez PO firmy pogrzebowe nie bardzo się tym przejęły i z ich strony żadnej zniżki nie uświadczysz podobnie jak u księdza czy organisty. Księdzu trzeba zapłacić około 900 zł, co odprawienie mszy pogrzebowej powinno być darmowe, już nie pamiętam czy w tej kwocie jest działka dla organisty czy trzeba osobno płacić. W Mławie jest jeszcze gorzej bo jest wyłącznie jedna firma pogrzebowa. Dziś to nawet musi cię stać żeby umrzeć. Dodatkowo jeszcze na niektórych cmentarzach głównie parafialnych jeśli chcesz postawić pomnik to dla księdza trzeba zapłacić 10% wartości pomnika. Na cmentarzu komunalnym nazywa się to trochę ładniej czyli pozwolenie na budowę pomnika
i jest to z góry określona kwota. Pozwolenie te jeśli dobrze pamiętam ważne jest przez rok. Wiec nie ma co ich żałować .
Przecież wiadomo już jak utrzymać tendencje spadkową zgonów napisane jest w pierwszym punkcie