Rządzący postanowili stworzyć Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości. Nowa służba licząca ok. 1,8 tys. funkcjonariuszy rozpocznie wiosną działalność i będzie ścigać przestępców w sieci. To efekt m.in. ostatnich włamań na konta pocztowe polityków.
Jej powstanie zapowiedział 27 lipca Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji, w obecności premiera Mateusza Morawieckiego.
Zaczątkiem tej instytucji będzie 350 funkcjonariuszy już pracujących w innych służbach, do których od stycznia będą dołączać kolejni specjaliści. Biuro pełną zdolność do działania ma osiągnąć do 2025 r.
Premier uznał, że cyberprzestępczość to plaga XXI wieku dlatego ministerstwo w porozumieniu z Komendą Główną Policji przygotowało stosowną ustawę powołującą do życia CBZC.
To jednocześnie reakcja rządu, na ostatnie włamania do skrzynek pocztowych polityków różnych szczebli w tym parlamentarzystów. W ich efekcie od czerwca w internecie publikowane są wykradzione maile.
Nowa instytucja nie oznacza zaprzestania dotychczasowych działań policji i innych służb.