Działający w zakładzie LG Electronics monitoring bezpieczeństwa automatycznie wezwał straż pożarną w sobotę 18 stycznia około godz. 17.00. Okazało się, że ktoś ingerował w system.
- R E K L A M A -
Zgodnie z procedurą obowiązującą w takich przypadkach na miejsce udały się 2 zastępy PSP i 1 OSP Wieczfnia Kościelna.
Po dojechaniu na miejsce zdarzenia strażacy stwierdzili, że ktoś zbił szybkę i wcisnął przycisk ręcznego ostrzegacza pożarowego. Straż na miejscu ustalała powód, dla którego system został uruchomiony, ale nie informuje o swoich ustaleniach.
- R E K L A M A -
Ta na pewno ktoś umyślnie włączył alarm. Już w piątek ok 14:00 alarm wył w zakładzie i nikt nie wiedział co się dzieje… Jak przyjdzie co do czego to ludzie nawet nie będą uciekać, tylko będą się zastanawiać czy znowu ktoś tam czegoś przez pomyłkę nie włączył
Dziwisz się że nikt nie zareagował? W tym obozie pracy nie wolno reagować na takie rzeczy bo jeszcze by kierownik zauważył.. tam nawet w przypadku pożaru trzeba by było pracować bo linia nie może stać a produkcja iść musi