Podczas sezonu grzewczego uaktywniają się oszuści „na opał”. Przestępcy wykorzystują różne sposoby wyłudzenia pieniędzy. Obok oszustw „na wnuczka”, „na policjanta”, „na wypadek” pojawiają się także oszustwa „na opał”. Ofiarą takiego nieuczciwego działania padł 32-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, który stracił zaliczkę wpłaconą na poczet zamówionego drewna opałowego.
32-latek stracił pieniądze. Sprawdź, jak go oszukali
Jaki jest mechanizm oszustwa? Bardzo prosty. Przestępcy zamieszczają w Internecie oferty sprzedaży opału, pobierają zaliczki i nie wywiązują się z umowy.
– W taki właśnie sposób został oszukany 32-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego. Mężczyzna pod koniec września znalazł na jednym z portali społecznościowych ofertę sprzedaży drewna opałowego w atrakcyjnej cenie. W rozmowie telefonicznej ze sprzedawcą ustalił szczegóły transakcji. Mężczyzna wpłacił zaliczkę na wskazane konto bankowe i oczekiwał na przesyłkę. Niestety czas realizacji zamówienia minął, a mężczyzna nie otrzymał towaru. Gdy kontakt ze sprzedawcą się urwał 32-latek uświadomił sobie, że został oszukany — informują ciechanowscy policjanci, którzy prowadzą teraz postępowanie w sprawie.
Policja radzi zachować ostrożność podczas internetowych zakupów.
– Prosimy o ograniczone zaufanie podczas zamawiania opału. „Super oferta” i zaniżona cena to sygnały, które mogą świadczyć o tym, że mamy do czynienia z oszustwem. Zachowajmy dużą ostrożność oraz zasadę ograniczonego zaufania wobec nieznanych sprzedawców. Sprawdzajmy ich wiarygodność. Przy składaniu zamówienia wybierajmy opcję zapłaty przy odbiorze — apelują mundurowi.
