20 zł – o tyle rocznie więcej zapłaci za wodę i ścieki trzyosobowa rodzina. Stanie się tak po wejściu w życie nowego prawa wodnego – szacuje Dorota Jakuta, prezes Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie. Do Sejmu trafił już projekt zmian.
Zakłada on m. in. powołanie nowej jednostki – państwowej osoby prawnej Wody Polskie, której zadaniem będzie finansowanie inwestycji w gospodarce wodnej oraz pozyskiwanie środków finansowych na te inwestycje.
Projekt określa też maksymalne opłaty za usługi wodne, m.in. za pobór wody dla przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych. W zależności od wielkości aglomeracji, stawka opłaty zmiennej wahać się będzie od 15 (w miejscowościach do 50 tys. mieszkańców) do 40 groszy (w większych miastach) za metr sześcienny wody powierzchniowej lub podziemnej. Jednak według zapowiedzi resortu środowiska, w 2017 i 2018 r. opłaty pozostaną na poziomie 2016 r., czyli 6,8 grosza i 4 grosze odpowiednio za metr sześcienny wody podziemnej i powierzchniowej.
Dorota Jakuta zwraca uwagę, że wersja przesłana do Sejmu nie odbiega zasadniczo od tej z października ubiegłego roku.
– Nasze uwagi i obawy zgłoszone do tego projektu pozostają nadal aktualne i Izba wyraża przekonanie, że pochyli się nad nimi Sejm i Senat – zaznaczyła.
Jej zdaniem nowe opłaty za pobór wód spowodują wzrost obciążenia odbiorców opłatami za świadczone usługi zaopatrzenia w wodę i odbiór ścieków.
– Zgodnie z obecną wersją projektu od 1 lipca tego roku wprowadzona zostanie opłata stała za pobór wód i opłata stała za wprowadzanie ścieków do wód lub do ziemi. Wzrost jaki spowoduje ta opłata to około 2 proc. zarówno na cenie wody jak i na cenie ścieków; średnio dla trzyosobowej rodziny będzie to kwota ok. 20 zł rocznie – oceniła.
Dorota Jakuta odniosła się też do planów stosowania opłat z tytułu wprowadzania wód opadowych i roztopowych do środowiska i podkreśliła, że mogą one pośrednio wpłynąć na sytuację ekonomiczną części polskich gospodarstw domowych. Prezes Izby zwróciła też uwagę na brak zapisów odzwierciedlających deklarowane przez Ministerstwo Środowiska odroczenia wzrostu opłat dla firm wodociągowych na rok 2017 i 2018.
Dobra zmiana trwa
No właśnie Rząd PiS wszystko podnosi. Trzeba zarobić na 500+!
dali 500+,a teraz trzeba szukać pieniędzy, i ten PIS miał być taki dobry,a od początku rządów są same podwyżki i bałagan.
Zarobki w Mławie najniższa krajowa niech samorządowcy pukną się w łeb
Podwyżki podwyżek by żyło się w PL lepiej.