Pierwsza część rundy zasadniczej w wykonaniu mławskiego Zawkrza przyniosła ogromne rozczarowanie. Podopieczni Jarosława Mierzwiaka zdołali wygrać tylko raz. W efekcie zamykają stawkę ekip walczących w trzeciej lidze.
Taki bilans zawkrzan bierze się głównie z kłopotów personalnych. Na dodatek z wyjątkowo skromnej kadry wypadli jeszcze dwaj gracze. Dawid Samson i Piotr Szerszeń doznali na tyle poważnych urazów, że szybko nie wrócą do dyspozycji szkoleniowca.
Trener Zawkrza nie ma w trakcie spotkań w zasadzie żadnego pola manewru. W sobotnim pojedynku przeciwko Iskrze Warszawa, jedynym zmiennikiem był tylko młodziutki Mateusz Jurkiewicz.
Trzy sety i koniec
Warszawianie dominowali od pierwszej akcji. W inauguracyjnej partii oddali zaledwie dziewięć oczek. Potem zdobycz Zawkrza urosła, ale na tyle, żeby marzyć o sukcesie w którejkolwiek partii. Przewaga rywali w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła była zbyt wielka.
Identycznie potoczyła wcześniejsza batalia w Kobyłce. Tamtejszy MJS nie „bawił”się w żadne konwenanse. Wykazał szybko swoją wyższość – dwukrotnie oddali Zawkrzu w poszczególnych setach zaledwie po dziesięć punktów.
KS Zawkrze Mława – Iskra Warszawa 0:3 (10:25, 14:25, 18:25)
MJK Kobyłka – KS Zawkrze Mława 3:0 (25:10, 25:13, 25:10)
KS Zawkrze: Rybka, Szwęch, Staszczak, Paluszkiewicz, Kruszewski, Gniazdowski oraz Ragus (libero) i Jurkiewicz
Pozostałe wyniki VIII i IX kolejki: Volley – Bór 3:1, Iskra – Herkules 3:1, Wisła – Klondaik 3:0, ŻTS Len – Jaguar 3:0, Jaguar – Kobyłka 3:0, Bór – ŻTS Len 3:0
1. Iskra Warszawa 9 23 8 1 25:9
2. MJK Kobyłka 9 20 7 2 22:11
3. ŻTS Len Żyrardów 8 19 6 2 20:8
4. Volley Ostrołęka 8 16 5 3 18:12
5. Jaguar Wolanów 9 12 4 5 14:16
6. Bór Regut 9 10 3 6 13:20
7. Herkules Sulejówek 8 9 3 5 12:16
8. Wisła Płock 8 8 3 5 12:17
9. Klondaik Warka 8 7 2 6 9:19
10. KS Zawkrze Mława 8 2 1 7 5:23
X kolejka (18.12): KS Zawkrze Mława – Iskra Warszawa (godz. 17)
Mławski zespół jest w mega kryzysie, braki kadrowe są bardzo duże, praktycznie zero ławki. Włodarze klubu mają ciężki orzech do zgryzienia albo zaczną myśleć o jakimś wzmocnieniu aby uratować zespół przed spadkiem z III ligi. Inaczej trzeba liczyć się z tym, że możemy na kilka sezonów spaść do IV ligi. Spaść jest łatwo ale awansować… Tylko pytanie czy rzeczywiście w ogóle klub chce walczyć o utrzymanie w III lidze. Moim zdaniem przeszłość, historia i tradycja tego klubu nie pozwala aby kołatać się gdzieś w IV lidze. Mława zasługuje na minimum III ligę, tylko trzeba chcieć.
wstyd