Dobiegł końca wyjątkowo trudny sezon dla siatkarzy mławskiego Zawkrza. Podopieczni Jarosława Mierzwiaka zamknęli stawkę walczących ekip w trzeciej lidze. Zdołali wygrać zaledwie dwa spotkania.
Na taką postawę złożyło się dużo czynników. Najważniejszy dotyczył personaliów – przed sezonem z dalszej gry zrezygnowali m.in. obaj rozgrywający Paweł Domżalski i Krzysztof Szafraniec. Poszukiwanie odpowiedniego gracza na tak odpowiedzialnej pozycji jest niezwykle trudne. Ta sztuka się nie udała – z konieczność gry drużyny musiał prowadzić młodziutki Mateusz Jurkiewicz.
To niezwykle perspektywiczny i utalentowany gracz , ale ma za małe doświadczenia, żeby już „rządzić na parkiecie”. A to przecież nie jedyne osłabienie kadry. Z klubu odszedł libero Serafin Gruźlewski, dopiero w połowie sezonu dołączyli Mateusz Paluszkiewicz i Dawid Podlaski.
Efekt był taki, że w pobitym polu pozostawili tylko konkurentów z Warki i Regut. Oba spotkania wygrali jako gospodarze. W „gościach spisywali się wyjątkowo słabo – ugrane sety można policzyć na palcach jednej dłoni. Na koniec nie zdecydowali się na wyjazd do Warszawy. Rywalizację z mistrzem Iskrą oddali bez walki.
Iskra Warszawa – KS Zawkrze Mława 3:0 – walkower
1. Iskra Warszawa 18 47 16 2 50:14
2. MJK Kobyłka 18 44 15 3 46:19
3. ŻTS Len Żyrardów 18 41 13 5 45:20
4. Volley Ostrołęka 18 35 11 7 42:27
5. Jaguar Wolanów 18 26 9 9 32:34
6. Herkules Sulejówek 18 22 7 10 30:37
7. Wisła Płock 18 18 7 11 27:42
8. Bór Regut 18 17 5 13 27:44
9. Klondaik Warka 18 13 4 14 19:45
10. KS Zawkrze Mława 18 7 2 13 14:50
Zaorać ten klub, tylko wstyd przynosi
Jedyne wyjście to rozwiązać tą grupę i przeznaczyć pieniądze na Mławiankę.