Triumfalny powrót do cyklu Grand Prix rozgrywanego na obiekcie Mławskiej Hali Sportowej zanotował Adam Pydyn. Pierwsze zawody w nowym roku zakończyły się po myśli obrońcy tytułu.
Początek tegorocznej edycji imprezy nie był udany dla mławianina. Na inaugurację musiał ustąpić pola nie tylko Kamilowi Jurkiewiczowi. Lepszy okazał się także Marcin Łączyński z Działdowa. Trzecie miejsce w generalnym zestawieniu oznaczało duża stratę punktową.
Ta jeszcze się zwiększyła, kiedy Adama zabrakło na starcie kolejnej imprezy. Pauza może wykluczyć w ostatecznym rozrachunku „powtórkę” z poprzedniego sezonu. Chyba, że gracz z Mławy wygra wszystkie pozostałe zawody cyklu.
Pierwsza wygrana
Zabrał się do tego z ogromnym animuszem. Styczniowa próba przyniosła końcowy sukces. Zanotował komplet wygranych. W półfinale pokonał Mirosława Krajewskiego, po czym w finale ograł kolejnego mławianina. Kamil Jurkiewicz poległ 2:3.
Na piątej pozycji finiszował lider klasyfikacji Grand Prix. Mimo słabszego występu Marcin Łączyński nie opuścił lokaty na czele stawki.
Kolejne zawody Grand Prix odbędą się w sobotę 5 marca. Początek godz. 10.
Klasyfikacja końcowa III turnieju Grand Prix: 1. Adam Pydyn, 2. Kamil Jurkiewicz, 3. Jakub Gołaszewski, 4. Mirosław Krajewski, 5. Marcin Łączyński, 6. Wojciech Pogorzelski, 7. Waldemar Sosnowski, 8. Stefan Żochowski, 9. Wojciech Sieradzki, 10. Antoni Błonkowski
Fot: MHS Mława