Kolejny nieudany wyjazd w tym sezonie zanotowali gracze Mławianki. Jesienią dali sobie wbić sześć goli w Bełchatowie, teraz przyszła strata pół tuzina trafień w zderzeniu z rezerwami warszawskiej Legii. Na dodatek czerwoną kartkę obejrzał Paweł Łydkowski.
W kadrze na niedzielny pojedynek zabrakło czterech kluczowych zawodników. Mateusz Markowicz wróci do gry dopiero za 4-6 tygodni. Wszystko winnemu kontuzja kolana. Pauza pozostała zawodników jest krótsza. Na pewno wrócą na rywalizację z Polonią Lidzbark Warmiński. Kacper Zielski odpokutował karę za nadmiar żółtych kartek, a Michał Stryjewski i Jakub Tworek wyleczą przeziębienie.
Przeciwko legionistom nie mogli zagrać. Od 10. minuty nasi gracze musieli gonić wynik. Akcja prawym skrzydłem zakończyła się dośrodkowaniem w pole karne. Tam wbiegający zawodnik uprzedził Piotra Karwowskiego i z bliska pokonał Piotra Piotrowskiego.
Podopieczni Bednarczyka mogli szybko wyrównać. Najbardziej aktywny w ich szeregach okazał się Hubert Derlatka. Najpierw strzelił tuż obok słupka. Natomiast w 23. minucie był wyjątkowo blisko szczęścia. Uderzył mocno pod poprzeczkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Piłkę minęła bramkarza, przebił ją nad poprzeczką, stojący na linii bramkowej obrońca.
Mogło się wydawać, że wyrównanie jest jak najbardziej realne. Niestety w końcówce premierowej partii nastąpi dramat. W negatywnej roli wystąpił Paweł Łydkowski. Sprokurował rzut wolny i karny, na dodatek obejrzał czerwoną kartkę. Gospodarze wykorzystali prezenty – na przerwę schodzili z wynikiem 3:0.
Druga odsłona przyniosła kolejne stracone gole. Ostatecznie Legia zatrzymała się na pół tuzinie trafień. Honor naszej ekipy uratował Miłosz Matuszewski. Popisał się celną „główką” po wyjątkowo precyzyjnym dośrodkowaniu Jakuba Rutkowskiego.
Legia II Warszawa – Mławianka Mława 6:1 (3:0)
Mławianka: Piotrowski – Łydkowski, Duilio, Rutkowski (72. Kurowski), Karwowski (65. Kmiecik), Mat. Stryjewski, Derlatka, Stefański (65. Olczak), Rogalski (50. Kwapiński), Hurenko, Noworyta (50. Matuszewski)
Pozostałe wyniki XXI kolejki (15-16 marca): Jagiellonia II – GKS Bełchatów 1:2, Victoria – ŁKS Łomża 1:2, Wisła II – Unia 0:3, Świt – Lechia 2:2, Pelikan – Warta 1:2, Stomil – Broń 2:0, Polonia – GKS Wikielec 4:1, Sokół – Wigry 0:1
1. Legia II Warszawa 21 45 52:26
2. Unia Skierniewice 21 45 49:24
3. ŁKS Łomża 21 37 35:26
4. Wigry Suwałki 20 35 32:19
5. GKS Bełchatów 21 31 34:27
6. Warta Sieradz 20 31 26:28
7. Broń Radom 21 30 21:23
8. Świt Nowy Dwór Mazowiecki 21 30 32:42
9. Wisła II Płock 21 29 37:35
10. Lechia Tomaszów Mazowiecki 21 29 38:35
11. Jagiellonia II Białystok 21 26 33:29
12. Victoria Sulejówek 21 24 33:37
13. GKS Wikielec 20 24 22:27
14. Stomil Olsztyn 21 22 27:39
15. Mławianka Mława 19 21 41:45
16. Pelikan Łowicz 21 20 25:40
17. Polonia Lidzbark Warmiński 20 19 32:45
18. Sokół Aleksandrów Łódzki 21 12 13:36
XXII kolejka (20-21 marca): GKS Bełchatów – Sokół, Wigry – Legia II, Mławianka Mława – Polonia (sobota godz. 15.30), GKS Wikielec – Stomil, Broń – Pelikan, Warta – Świt, Lechia – Wisła II, Unia – Victoria, ŁKS Łomża – Jagiellonia II
fot. Woytek / Legionisci.com
Jest jak jest , to wszyscy widzą . Walczmy , nie poddawajmy się , dopingujemy. Nikt nie wie jak to sie skończy , ale nadziei i determinacji , przynajmniej kibicom nie zabraknie.
Jak sie mamy męczyć w III lidze , to lepiej awansujmy do II. To takie proste jest.
Widząc jak wyglądała ławka to nic dobrego nie można było się spodziewać. Nie ma wartościowych zmienników
Piszesz o ławce to pamiętaj, że nie mogli grać: Markowicz, Zielski , Stryju, Tworek , no i Stępień, który niedługo będzie do dyspozycji trenera. Jeśli wszyscy są zdrowi to ławki nie mamy złej
Jednak Joao nikt nie zastąpi
Fajnie aby na młynie była taka atmosfera jak na wcześniejszych meczach,z tym że mało osób przychodzi
Zauważyłem, że kiedy się mobilizują na ważny mecz na ty młynie to Mława zawsze przegrywa.
Wygląda na to że zawsze bedzie nie wiele osób jeśli było bez podziału przyjeżdża na mecz mazur wieszając flagę ,a jesli by było odwrotnie ktoś inny by przyjechał to by bylo nie halo, zobaczcie ile osób przychodziło na młyn w niższych ligach można by było ten młyn zapełnić ale ludzie sie odbijają,a szkoda
co wy chcecie od bramkarza, jedyne co zawalił to bramka z wolnego, reszta nie jego wina
Dzwonić po Odilona. Przeprosić chłopaka. Wkładał serce w grę, nigdy nie odstawiał nogi, całował herb Mławianki. Zamiast wywiadów, które tylko budują złą atmosferę to dzwonić po Joao, rezerwować chłopakowi bilet i na sobotę powinien być.
Każdy komu zależy na naszej drużynie powinien wymuszać na Zarządzie. Joao sam w polu karnym był groźny zawsze dla przeciwnika. Ostatnio był w świetnej formie fizycznej. KIbice którym zależy na klubie naciskajcie na zarząd. Nie puste wywiady, działania panowie z Zarządu i otoczenia!
Widzę mu załatw, narazie to nielegalny imigrant
Co ty piszesz
Odilona już nie ma
Teraz ma inne nazwisko i gra pod nim w słowackiej lidze
Taka małą ciekawostka
Naciski kolego tu nic nie dadzą.To hermetycznie zamknięta grupa ludzi,odporna na prośby.Widać,że spływa to po nich jak po kaczkach.Od dwóch lat jest o tym mowa i żadnych działañ.Dziecko by zrozumiało.
Zmienić, rozbić hermetyczną grupę. Doradzać w Internecie każdy może. Tym bardziej jak się nie ponosi konsekwencji.
Najsłabszy w tym wszystkim wydaje mi się trener. Zmiany z dupy. Solidni zawodnicy, swieżo po przerwie są zmieniani, a zmiennicy (poza bramką) nie pokazują NIC. Zawodnicy, którzy wręcz osłabiają drużynę swoją grą (nr 11 – niewidoczny, dużo strat, mało powrotów), są traktowani jak święte krowy. Każdy może mieć słabszy dzień, ale trzymać na siłę na boisku tylko za nazwisko to jakieś nieporozumienie.
Transferów (ludzi których ściągnął) na razie nie oceniam, ale zaczyna się już powoli coś klarować. I nie jest to pozytywna opinia. Zauważalne parcie na „naszych” – często bez poparcia tego na boisku.
Drużyna wychodzi na mecz jak na sparing. Zero zmotywowania, agresji, chęci, zaangażowania, komunikacji. Kogo to jest wina? Kto tu powinien dać bodziec?
Wszystko to, ta cała niesprawiedliwość i nierówne traktowanie na pewno wpływa na zawodników. I to nie pozytywnie.
Mam nadzieję że to się odmieni. Błędy popełnia każdy, sztuką jest się do nich przyznać, wyciągnąć wnioski i dokonać korekty swojego działania.
Wierzę jeszcze, że będzie dobrze, a naszym byłym, niepewnym napastnikiem bym się specjalnie nie przejmował, bo nowy napadzior wygląda o niebo lepiej i potrzebuje jeszcze chwilę żeby się dostosować. Myślę, że będzie z niego jeszcze radość
Oby ta chwila nie przyszła w 4 lidze
Znów to samo,będziemy walczy do końca o utrzymanie ,kibice to widzą,a ci co ogarniają te towarzystwo o czym myślą.My nie mamy znów kim grać i tak jest cały czas co nam dają te wzmocnienia ile będziemy czekac aż to się zmieni…
Ciągle tylko narzekania. Do roboty Panowie.
No ale wiadomo lepiej że taki mecz się trafił z Legią niż by miał się trafić z Lidzbarkiem za tydzień
Duży materiał do analizy i to głębokiej analizy
Może i duży materiał,lecz śmiem wątpić,że ktoś go przeanalizuje.Tego co miał laptopa,to juź nie ma.
A nasz obrońca robi furorę u naszego rywala
Dla nas był podobno za slaby
Skauting w naszym klubie jak w stolicy
Szrot się ściąga a wartościowych ludzi na dodatek swoich się odpala
Brawo dla decydujących
Jeżeli chodzi ci o Plamkę to też miałem o tym wspomnieć. Dla nas był za słaby, a tam strzela gole i notuje asystę, a jego drużyna jest w czubie tabeli. My za to nie wzięliśmy chłopaka bez formy z Zawiszy, w którym też nie grał pierwszych skrzypiec. Finansowo pewnie obaj ci zawodnicy krzyknęli podobną kwotę, ale wiadomo na co nam jakiś Plamka jak tutaj jest no name z wielkiego Zawiszy. Wielkie łydy i czerwona kartka w pierwszej połowie ważnego meczu, który pokazuje w którym miejscu jesteśmy. Chyba nie myśleliście, że prawdziwą naszą formę pokazał mecz z jakimś Sokołem, którego każdy leje? Jeżeli teraz w sobotę przegramy ten ważny mecz to zrobi się naprawdę nieciekawie.
Plamka przychodzi od nowego sezonu, w zimę nie chciała go puścić Warta. Ludzie w temacie wiedzą
Który ?
Ślęsicki z Mławy
Nasz nowy obrońca jest słaby i jeszcze raz słaby. Brakuje mu szybkości . Bramkarz, no cóż do zmiany . Taktyka przy brakach kadrowych niezrozumiała dla mnie. Następna rzecz, która kłuła w oczy ,to trzech zawodników walczyło, a reszcie chyba się nie chciało . Młodzież z Warszawy rozjechała seniorów z Mławy. To będzie trudna walka o utrzymanie, ale próbujcie , bo kibice są z wami.
Słaby trener – rozkładał ręce na meczu zrezygnowany, obrońca już wiemy dlaczego przyszedł. Napastnicy nawet cieniem Odilona nie są. Dzwonić po Odilona i przeprosić go. Gra tragiczna. Szykuje się spadek z chukiem. Z Lidzbarkiem aż strach pomyśleć co to będzie.
Jeszcze Stępień, kiedy wróci? Bo jakoś cisza o nim. A może też wyjechał??
Zaczyna trenować
Kiedy zacznie grać? Już w 4 lidze ?
4 trener a obrona jak była cienka tak dalej jest. Nie ma jednego zawodnika i gra całkowicie siedzi
Od kilku sezonów nie mamy obrony.Poraz kolejny mamy najwięcej straconych bramek w lidze.Nawet ostatni ma mniej.Jak to ktoś napisał.Za słabi na mocnych,za dobrzy na słabych.Jednak tych mocnych jest więcej niż słabych.Brak jednego zawodnika i nie ma drużyny.Ta gra odzwierciedla naszą pozycję w tabeli.Masakra.Niech wreszcie ktoś się obudzi,bo za chwilę będzie za póżno.
O jakim zawodniku mowa ?
To napisał Slawek na f i ma rację
Ale ty też masz rację że tych słabych to może być za mało żeby się utrzymać