Za nami drugi turniej tegorocznej edycji Grand Prix o puchar dyrektora Mławskiej Hali Sportowej w tenisie stołowym. Zdecydowanego lidera wskazać bardzo trudno. O ile w premierowym turnieju triumfował Piotr Jaroszewski, to już w styczniowej odsłonie cyklu zwycięzca był zupełnie inny.
Na dodatek zmieniła się najlepsza „trójka”. Na inaugurację wspomniany wyżej Jaroszewski w drodze na szczyt wyprzedził drugiego w zestawieniu Wojciecha Pogorzelskiego oraz trzeciego Mateusza Lewandowskiego.
Wszystkich medalistów próżno szukać wśród najlepszych zawodników podczas drugiego rozdania. Do walki przystąpiło tuzin śmiałków. Najlepiej prezentował się Jakub Gołaszewski. Dotarł do fazy pucharowej, w której nie dał się już pokonać. W półfinale ograł 3:1 Wojciecha Sieradzkiego. Natomiast w decydującym pojedynku zmierzył się z Kamilem Jurkiewiczem.
Poziom obu konkurentów okazał się wyrównany. Doszło do zaciętej walki, z której ostatecznie wyszedł zwycięsko Gołębiewski. Na trzeciej pozycji finiszował Sieradzki. Natomiast lokata tuż za strefą medalową przypadła Adriana Szmigielowi.
Fot: Mławska Hala Sportowa
