Po trzytygodniowej przerwie siatkarze mławskiego Zawkrza wrócili na ligowe parkiety. Poprzeczka została postawiona wyjątkowo wysoko przed podopiecznymi Szymona Zejera. Na parkiet zawitali reprezentanci klubu z Kobyłki.
Tamtejszy Wicher to rewelacja sezonu, po pierwszej rundzie fazy zasadniczej plasowali się na drugiej pozycji. Do lidera z Warszawy tracili zaledwie trzy oczka. W pobitym polu pozostawili m.in. zawkrzan. Na własnym parkiecie triumfowali 3:1.
Początek rewanżu zapowiadał identyczny scenariusz. W grze naszego zespołu szwankowało niemal wszystko. Słabe przyjęcie, błędy w polu serwisowym i w ataku – taki był obraz Zawkrza w dwóch premierowych odsłonach. Efekt był taki, że goście objęli prowadzenie 2:0.
Nasi reprezentanci zostali postawieni pod ścianą. Początkowo nic nie zapowiadało przełamania – w pewnym momencie przegrywali już 7:11. Sygnał do odrabiania strat dała dopiero kapitalna „czapa” w wykonaniu Łukasza Bobra. Udane zagranie młodego zawodnika uskrzydliło resztę zawodników. Udaną zmianę dali Mateusz Paluszkiewicz i Filip Kowalczyk, ale to co wyczyniał Piotr Domżalski przechodziło „ludzkie pojęcie”. Bronił, blokował, a przede wszystkim skutecznie atakował (dobrze rozgrywał jego młodszy brat Paweł). Radził sobie nawet z potrójnym blokiem. Natomiast końcówka partii należała do Jana Kanowskiego. W ostatniej akcji seta nie pomylił się.
Mławianie poszli za ciosem i okazali się lepsi także w czwartym secie. Przegrywali w nim już 10:14, ale finisz należał do gospodarzy. Ostatecznie o wyniku rywalizacji miał przesądzić tie-break. Zmęczeni gospodarze próbowali walczyć, ale pościg kosztował ich mnóstwo sił. Energii zabrakło w decydującej odsłonie, zdołali w niej ugrać zaledwie dziewięć oczek.
W następnym meczu Zawkrze Mława zmierzy się na wyjeździe z Olimpem Skaryszew.
Wicher Kobyłka – KS Zawkrze Mława 2:3 (20:25, 19:25, 25:23, 26:24, 9:15)
Zawkrze: Piotr Domżalski, Paweł Domżalski, Jan Kanowski, Łukasz Cichowski, Łukasz Bober, Piotr Kuźniarski oraz Mateusz Stasiak (libero), Serafin Gruźlewski (libero), Mateusz Paluszkiewicz, Tomasz Szwęch, Filip Kowalczyk
1. MKS MDK Warszawa 11 29 30:7
2. Wicher Kobyłka 12 28 31:12
3. Camper Wyszków 12 28 31:13
4. GOSiR Mrozy 11 18 23:18
5. SPS 4CV Garwolin 10 17 21:16
6. Jaguar Wolanów 11 16 19:21
7. KS Zawkrze Mława 12 16 21:24
8. Olimp Skaryszew 12 13 17:28
9. Iskra Warszawa 11 13 15:25
10. Astoria Piaseczno 11 11 14:24
11. Powsinek Wilanów 11 10 13:25
12. Virtus Wiskitki 11 5 10:29