Żadna z drużyn Mławianki nie wystąpi w ćwierćfinale Pucharu Polski na szczeblu okręgowym. Pierwsza drużyna nie pojechała do Troszyna, natomiast rezerwy musiały uznać wyższość czwartoligowców.
W sobotę 19 września pierwsza drużyna mławskiego klubu wygrała z troszynianami w meczu ligowym. Dla przypomnienia wszystkie bramki zdobył Mateusz Stryjewski. Niestety wygrana została okupiona urazami – Jakub Gąsiorowski musiał opuścić boisko już w 25. minucie rywalizacji.
To sprawiło, że działacze mławskiego klubu postanowili odpuścić mecz pucharowy. Wysłali do klubu z powiatu ostrołęckiego i Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej specjalne pismo w tej sprawie.
Na boisku wybiegli za to juniorzy Mławianki wsparci doświadczonym Łukaszem Wróblewskim. Nie przestraszyli się bardziej doświadczonego konkurenta. To jednak nie wystarczyło, żeby sięgnąć po wygraną. Polegli 2:5 – na listę strzelców wpisali się Cezary Jastrzębowski i, po świetnym podaniu od Jakuba Nowińskiego, Kacper Robaczewski.
Goli dla mławian mogło być znacznie więcej. Nowiński nie wykorzystał rzutu karnego, a Jastrzębowski zmarnował wyborną okazję. Po ograniu obrońcy strzelił minimalnie obok słupka.
Półfinałowe pojedynki zostaną rozegrane w środę 13 października. PAF Płońsk zmierzy się z MKS-em Przasnysz, a KS CK Troszyn z Nadnarwianką Pułtusk.
MKS Mławianka II – Nadnarwianka Pułtusk 2:5 (1:3)
Mławianka: Kalman – Tomczyk (84. Przybysz), Karwiński, Rosocha (76. Sadza), D. Dąbrowski, Ogrodowczyk (71. Michalski) , Szczepkowski (69. N. Dąbrowski), Nowiński, Ł. Wróblewski, Jastrzębowski, Rogalski (46. Robaczewski)