Lepszego rozpoczęcia sezonu mławska triathlonistka Maja Bużycka (Orka Iława/Natural EPO #DASHRADE Racing Team) nie mogła sobie wymarzyć. W swoich premierowych zawodach okazała się najlepsza w kategorii kobiet na dystansie 1/8 IronMan.
W triathlonie obowiązuje równouprawnienie – zarówno mężczyźni jak i przedstawicielki płci pięknej mają do pokonania identyczną trasę. Także dystans jest jednakowy. W przypadku 1/8 oznaczało to zaliczenie na trzy sposoby blisko 28 kilometrów.
Nasza reprezentantka wystartowała w zawodach w Płocku z cyklu Garmin Iron Triahlon w zasadzie z marszu. Przybyła wprost z obozu kondycyjnego, na którym trener Wojciech Łachut nie oszczędzał swojej podopiecznej. Mimo zmęczenia pokazała się z wyjątkowo dobrej strony.
Dotarła do mety po godzinie i siedemnastu minutach. Okazała się najlepsza wśród kobiet. Nad drugą w zestawieniu Anną Giżyńską wypracowała blisko dziewięćdziesiąt sekund przewagi. O takiej różnicy przesądziło głównie pływanie. W pozostałych konkurencjach sportsmenki uzyskał niemalże identyczne czasy.
Na 1/4 IronMan rywalizował Sebastian Kwieciński (Tri Sebuś Team). Pięćdziesiąt dziewiąty w generalnym zestawieniu – w kategorii M40 został sklasyfikowany na szesnastej pozycji.
Natomiast 1/2 IronMan na trzecim miejscu w „generalce” ukończył Łukasz Jegliński z Mławki. Osiągnął czas 4.09.30. Szybsi okazali się jedynie Łukasz Kalaszyński i Sergiusz Sobczyk.
Fot: Jacek Deneka/Garmin Iron Triahlon
GRATULACJE!