W ostatnim sparingu przed startem rundy wiosennej Mławianka pokonała na swoim boisku trzecioligową Gedanię Gdańsk. Na tym nie koniec dobrych wiadomości. Najwyższa Komisja Odwoławcza Polskiego Związku Piłki Nożnej uchyliła decyzję o walkowerze w rywalizacji z GKS-em Wikielec.
Ostatni sprawdzian na plus. Anulowany walkower
Dla przypomnienia Adam Stefański podczas wyjazdowego spotkania został uderzony przez kibica drużyny z powiatu iławskiego. Spotkanie zostało przerwane w 44. minucie – poszkodowany gracz nie nadawał się do gry. Mławianie nie chcieli wrócić na murawę, nie czuli się bezpiecznie. W efekcie sędzia odgwizdał koniec rywalizacji.
Grudniowa decyzja Komisji Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego Polskiego Związku Piłki Nożnej była skandaliczna. Przyznała walkower dla zespołu z Wikielca. Na szczęście istniała możliwość odwołania. Działacze Mławianie skorzystali z takiej ewentualności. Spotkanie zostanie dograne – termin nie jest jeszcze znany.
Gole do przerwy
Wracając do ostatniego meczu kontrolnego trener Dominik Bednarczyk miał w zasadzie do dyspozycji całą kadrę. Zabrakło jedynie leczącego uraz ręki Dominika Stępnia.
Premierowa połowa należała do braci Stryjewskich. Wynik otworzył strzałem z dystansu Mateusz. Natomiast prowadzenie Mławianki podwyższył po indywidualnej akcji Michał. Trzeciego gola do przerwy mógł strzelić Damian Kwapiński. Ograł obrońcę, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelił obok słupka.
Do siatki pocelował za to Konrad Waliszewski. Rezultat 2:1 pozostawił kwestię wygranej jak najbardziej otwartą. Po zmianie stron obie strony próbowała zadać decydujący cios. Okazji ku temu nie zabrakło, ale skuteczność zupełnie się ulotniła. Strzał Miłosza Matuszewskiego wybił z linii bramkowej obrońca Gedanii. W odpowiedzi Kacper Jureczko wybronił w kapitalnym stylu uderzenie z rzutu wolnego.
Matuszewski w Mławie
Wspomniany wyżej Matuszewski to nowy nabytek Mławianki. Ten urodzony w Kaliszu napastnik lub ofensywny pomocnik rozegrał, mimo zaledwie 23 lat, 143 spotkania w trzeciej lidze (strzelił 19 goli, zaliczył 15 asyst). Występował m.in. w KKS Kalisz, Wiśle Sandomierz, Sokole Kleczew, Unii Janikowo, Olimpii Grudziądz oraz w Polonii Słubice.
Mławianka Mława – Gedania Gdańsk 2:1 (2:1)
Mławianka: Piotrowski – Markowicz, Łydkowski, Hurenko, Rutkowski, Mat. Stryjewski, Derlatka, Zielski, Kwapiński, Mich. Stryjewski, Odillon. Ponadto zagrali: Jureczko, Kmiecik, Ribas, Iwański, Kurowski, Stefański, Karwowski, Tworek, Rogalski, Matuszewski
Fot: Bogdan Jakubowski
Co wy robicie z naszym napastnikiem to jakiś zart
Czego się spodziewałeś po PO-cach ,fotki z pos. [WYMODEROWANO]…. a co do czego to du.. po tylu pięknych chwilach chłopaka potraktowano z buta choć od listopada było wiadomo że [WYMODEROWANO] się kończy , wstyd.
Wstyd to mało powiedziane,tyłe dla klubu zrobił,jak można tego było nie dopilnować i tak potraktować
Chłopak chciał grać a musiał wyjechać dobre
Co wy robicie z naszym napastnikiem pozbyć się go brak slow
kto za Jao??
O największy sukces klubu.
prawa obrona to tragedia, jeden i drugi nie ta liga
Jest dużo rzeczy, to że na spotkanie w sprawie odwołania nie pojechał nikt z klubu tylko prawnik, to że było kilku dobrych zawodników na testy ale nie było komu do nich zadzwonić lub nie odebrali od nich telefonu itd. itp.
Dramat z tym zarządem .Po co sie brac za klub jak takie sprawy się olewa.
W Suwałkach ciekawie się dzieje
Zajmij się Mławianką, co nas obchodzą Suwałki. Zarząd się patrzy na innych Stomil, SUwałki, Łomża, tam wszystko poukładane. Mławianka spójrzmy co się u nas wyprawia.
Nie wiem jak to będzie, ale jestem pesymistycznie nastawiony. Nadzieja umiera ostatnia.
Ciężko się to ogląda. Ogólnie nic w grze nie poprawiło się, a wręcz przeciwnie zespół osłabil się po odejściu zawodników. Chaos, brak rozgrywającego, napastnika. Nie ma taktyki. Zero składnych akcji. A ten zawodnik który wszedł za Markowicza to już dawno powinien być poza klubem. Widać że ma dość już grania. Napastnik testowany słabizna. Szczerze z Suwałkami na 100% będzie przegrana. Oby nie dwu cyfrowa.
Wojtyszna jeszcze nie było
Pierwszy do odstawienia to powinien być Km..k. co wchodzi to strata bramki. Pewnie jest trzymany bo junior ale to nie ma sensu. Zresztą Ma…..z nie lepszy. Prawa obrona to tragedia. Połowa bramek w sparingach to ich strona. Wo….z był od nich napewno lepszy
Z tym Kmi…. też tak uważam tym bardziej, że mamy naszego Kurę. Co do Marko…myślę, że jakoś to pociągnie. Uważam, że na rozgrywki bedzie już coraz lepiej. Ja akurat będę go bronił, to nasz chłopak i nie odpuszcza.
Jestem zażenowany sytuacją w temacie [WYMODEROWANO] Jeśli zarząd a może prezes to olali to powinno być natychmiastowe rozliczenie. Przypomina mi to sytuację z Ribasem – on przecież nie zagrał w pierwszych meczach właśnie z takiego samego powodu. SZOK ŻENADA.