Mławscy Oldboye nie mieli sobie równych w międzynarodowym turnieju rozegranym w Żurominie. Okazali się najlepsi nie tylko w fazie zasadniczej. W finale pokonali po serii rzutów karnych konkurentów z litewskiego zespołu Rese Alytus.
Na inaugurację nasi gracze pokonali Baboszewo 2:0. W kolejnym meczu Michał Michalak nie zdołał już zachować czystego kontra. Jednak dwa wpuszczone strzały przeciwko Przasnyszowi nie zatrzymały mławian. Zgarnęli komplet punktów (wygrana 4:2), po czym w kolejnym pojedynku pokonali 3:1 drugą ekipę miejscowych Oldboyów.
Dziewięć zdobytych oczek stawiało mławian w roli głównego faworyta w drodze po mistrzostwo. Musieli jednak uważać na niezwykle groźnych Litwinów. Zanim zmierzyli się z zawodnikami zza wschodniej granicy, pokonali 2:1 Rypin, a potem także Żuromin I 2:0.
Konfrontacja z Rese Alytus przyniosła pierwsze niepowodzenie w turnieju. Na szczęście porażka 0:3 nie miała większych konsekwencji. Zawodnicy z Mławy zameldowali się w finale.
W nim ponownie zmierzyli się z Litwinami. Tym razem zagrali dużo lepiej. W regulaminowym czasie padł remis 1:1. Wszystko rozstrzygnęło się w konkursie rzutów karnych. Lepsi w tym elemencie piłkarskiego wyszkolenia okazali się mławianie. Wykorzystali trzy próby, rywale tylko dwie.
Oldboye Mława wystąpili na turnieju w składzie Wiktor Pełkowski, Krzysztof Osiecki, Maciej Wiśniewski, Michał Michalak, Sławomir Gołębiewski, Jarosław Szmyt, Mariusz Walczak, Mariusz Afanasjew, Roman Wrzeszczański i Maciej Mostek.
Tytuł najlepszego strzelca wywalczył reprezentant Przasnysza Paweł Olszewski, natomiast statuetka dla najlepszego bramkarza trafiła w ręce Roberta Kędzierskiego z Baboszewa.
Wydaje mi się ,że Pan R.ma swoje lata i rozumie prosty przekaz.Zakaz gry w zakładówkach i oldboyach.Jak nie rozumie to jego sprawa….jest dorosły i będzie ponosił odpowiedzialność za swoje postępowanie wobec prezesa i klubu.
Prezesie niezły ma pan ppsłuch w klubie nie ma co ha ha ha wczoraj pan R pokazal ze jest nietykalny i robi co chce