Za tenisistami uczestniczącymi w cyklu „Trzy, Cztery… Gramy” rozgrywanym na kortach w Ciechanowie już dwa turnieje singlowe. Na obu wystąpili z powodzeniem dwaj reprezentanci Mławy, Adam i Wojciech Chocholski.
W inauguracyjnych zawodach więcej powodów do zadowolenia miał młodszy przedstawiciel tenisowej rodziny, mimo, że w meczach grupowych nie uniknął wpadki – przegrał 4:6 z późniejszy triumfatorem zmagań Jakubem Noskiem. Ojciec okazał się bezbłędny, jednak nie miało to żadnego znaczenia w fazie pucharowej.
W ćwierćfinale doszło do rodzinnej konfrontacji. Młodość była górą, Adam triumfował 6:4 (zgodnie z regulaminem każdy pojedynek składał się z jednego seta). Ostatecznie zakończył turniej na półfinale – w tej rundzie przegrał w z Krzysztofem Mendalką 0:6.
W drugim turnieju Adamowi nie poszło już tak dobrze. Zakończył zmagania na eliminacjach. Wygrana 6:2 nad Mariuszem Zakrzewskim okazała się zbyt słabą zaliczką, żeby się przebić dalej.
Pozostało mu trzymanie kciuków za ojca. Długo przyniosło to szczęście, po ograniu Tomasza Kumińskiego, drzwi do półfinałowej batalii otworzył szeroko. W 1/2 finału Wojciech zmierzył się z Rafałem Duriaszem. Emocji nie zabrakło, zwycięzcę wyłonił dopiero trzynasty gem. Tie-break potoczył się po myśli konkurenta. Ten poszedł za ciosem, w finale ograł Mendalkę 6:4.
W rankingu Wojciech Chocholski z dorobkiem 50 punktów plasuje się exe-aequo na piątej pozycji (wspólnie z Noskiem i Duriaszem). Adam jest szósty, na koncie ma czterdzieści oczek.
Gratulacje dla taty i Adasia 🙂
Małe sprostowanie – „… exe-aequo na trzeciej pozycji …” :). Przy okazji, dla Całej redakcji serwisu naszamlawa.pl składam życzenia wszystkiego najlepszego na Święta Bożego Narodzenia i nie tylko.