Od wyjazdowej batalii w Kobyłce rozpoczęli nowy sezon w trzeciej lidze siatkarze mławskiego Zawkrza. Po dwóch setach podopieczni Roberta Rybki i Tomasza Szwęcha jeszcze remisowali. Niestey finisz zmagań okazał się korzystyny dla gospodarzy.
Początek premierowej partii okazał się niezwykle wyrównany. Po paru minutach zawkrzanie przegrywali tylko 9:10. To zapowiadało ogromne emocje w dalszej części. Niestety proste błędy w przyjęciu sprawiły, że miejscowi gracze odskoczyli na parę oczek. Nie oddali przewagi do końca – po sprytnej „kiwce” mogli się cieszyć z udanego rozpoczęcia spotkania.
Drugi set rozpoczął się od prowadzania gości z Mławy. To okazał się dobry prognostyk przed dalszą fazą odsłony. Mimo zaciętej końcówki zawkrzanie nie odpuścili. Najpierw obronili setbol, a potem wyprowadzili dwie skuteczne akcje. Zmusili rywali do błędu, a chwilę poźniej Bartosz Załęcki i Dawid Podlaski postawili skuteczny blok.
Mecz rozpoczął się na nowo, ale o grze Zawkrza w kolejnych dwóch odsłonach nie da się już nic dobrego napisać. Proste błędy w przyjęciu i zepsute zagrywki sprawiły, że miejscowy zespół cieszył się z końcowego sukcesu.
Kolejny mecz naszej ekipy odbędzie się w sobotę 17 października o godz. 17. Na obiekt Mławskiej Hali Sportowej zawita MUKS Volley Płock.
Trójka Kobyłka – KS Zawkrze Mława 3:1 (25:21, 24:26, 25:18, 25:17)
ZAWKRZE: Sklad: Szerszeń, Podlaski, Gumowski, Szafraniec, Załęcki, Rybka, Gruźlewski, Szwęch, Tański, Paluszkiewicz, Kaliszewski, Kruszewski.