W środę poznamy pierwszego finalistę tegorocznej edycji Pucharu Polski. Ogromne szanse na udział w decydującym pojedynku o niezwykle prestiżowe trofeum ma wychowanek Mławianki. W półfinale bowiem zmierzy się Piast Gliwice i Arka Gdynia.
Barwy pierwszego z wymienionych klubów reprezentuje Sebastian Milewski, a koszulkę ekipy z Trójmiasta przywdziewa Damian Ślesicki. Łączy ich bardzo wiele. Wspólnie zaczynali przygodę z futbolem w Mławiance – gdzie trenowali pod okiem m.in. Szymona Chmielewskiego (Sebastian jest starszy o rok od Damiana). Potem obrali kurs na Legionovię Legionowo. Tam ostatecznie po pewnym czasie drogi obu graczy się rozeszły.
Milewski trafił do Zagłębia Sosnowiec, a potem do wspominanego na wstępie Piasta. W jego barwach wywalczył brązowy medal mistrzostw Polski. Zadebiutował także w europejskich pucharach. Natomiast Ślesicki na występy w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce musi jeszcze poczekać. Poprzez Ursus Warszawa, KKS Kalisz wylądował na razie na zapleczu ekstraklasy.
W tym sezonie losy obu układają się różnie. Sebastian grywał jesienią regularnie, ale w ostatnim czasie jest głównie rezerwowym. Natomiast drugi z wychowanków klubu z Mławy zgromadził na koncie siedem spotkań w pierwszej lidze.
W tegorocznej edycji Pucharu Polski zaliczyli po jednym występie. W pierwszej rundzie Milewski pomógł odnieść wyjazdową wygraną 4:0 nad Resovią Rzeszów. Z kolei Damian rozegrał 90 minut w ćwierćfinałowej konfrontacji z Puszczą Niepołomice. Obejrzał żółtą kartkę, a gdynianie triumfowali 5:2.
Półfinał Pucharu Polski rozpocznie się o godzinie 17.30. Relację zapowiada telewizja Polsat Sport.
Fot: Michał Puszczewicz/www.arka.gdynia.pl
Ślesicki zaczynał trenować u Króla.