Miniony weekend okazał się wyjątkowo udany dla wojowników mławskiej Husarii. Na hali w Legionowie sięgnęli po trzy medale mistrzostw Polski ADCC. Najwięcej powodów do radości miała Roksana Wodzyńska. W kapitalnym stylu wywalczyła złoty medal.
Dwudniowy czempionat zgromadził na starcie najlepszych grapplerów z całego kraju. Wszystkich łączyła chęć występu na prestiżowej imprezie – zmierzenia się z całą krajową czołówką. Choć niektórzy wybiegali myślami znacznie dalej – marzyli o sukcesach. W tym gronie byli także nasi zawodnicy.
W premierowej rundzie Wodzyńska (kat. PRO -60 kg) miała jeszcze wolny los. Potem przyszło już walczyć. Półfinał z Darią Brzozowską z Bydgoszczy przyniósł wygraną przed czasem (za sprawą bałachy na kolano). Finał stał się faktem – mławianka poradziła sobie z presją koncertowo. Dominowała od początku, co przyniosło efektowny triumf 9:1 nad Anną Lelito z Krakowa.
O złoto otarł się także Robert Wodzyński (kat Pro +100,5 kg). Ostatecznie jednak musiał się zadowolić tytułem wicemistrza Polski. Decydujący pojedynek przyniósł zaciętą rywalizację z Łukaszem Budziewiczem z Bydgoszczy. Zwycięzcę wyłoniła dopiero dogrywka. Końcowy werdykt był korzystny dla grapplera z województwa kujawsko-pomorskiego.
Na trzecim miejscu zakończyła zmagania Patrycja Błażejewska (kat. początkujący -55 kg). Po zwycięstwie nad Angeliką Marcinkowską drzwi do podium otworzyły się na oścież. Nasza reprezentantka wróciła do domem z brązem. Wyżej od niej uplasowały się jedynie Kinga Bąk z Warszawy, a przede wszystkim najlepsza w tej kategorii Angelika Marcinkowska z Piły.
Pozostali nasi wojownicy musieli się zadowolić lokatami poza strefą medalową. Patryk Rutyna był piąty (kat. średniozaawansowany -76 kg). Kacper Bartnicki finiszował na dziewiątym miejscu (kat. junior 15-17 lat, -70 kg). Ten sam wynik powtórzył Mateusz Jankowski (kat. junior 15-17 lat, -80 kg).
Fot: Husaria Mława