Kapitalny występ na triathlonowych zawodach Lotto Challenge w Gdańsku zanotowała Maja Bużycka. Na dystansie olimpijskim mławianka nie miał sobie równych. Drugą na mecie Aleksandrę Korulczyk wyprzedził o ponad sześć minut.
Długi weekend okazał się prawdziwym świętem triathlonu. Przez trzy dni swoje umiejętności nad Bałtykiem zaprezentowało ponad tysiąc zawodowców i amatorów. Do wyboru mieli trzy dystanse. Początkujący sprawdzili swoje siły w sprincie, w którym musieli pokonać 750 metrów wpław, 20 kilometrów na rowerze i przebiec 5 kilometrów. Bardziej zaawansowani zmierzyli się z dystansem olimpijskim (1,5 km – 40 km – 10 km), a najodważniejsi pokonali trasę na dystansie średnim, na który złożyło się 1900 metrów przepłynięte w wodach Bałtyku, aż 90 kilometrów pokonane na dwóch kółkach i półmaraton biegiem.
Bużycka wybrała „olimpijską” próbę. Już po pływaniu wysunęła się na czoło stawki. Nad najgroźniejszą rywalką wypracowała sobie minutę przewagi. Potem jeszcze powiększyła przewagę nad konkurentkami. Na drugim miejscu finiszował wspomiana Korulczyk, trzecia była Aleksandra Sypniewska-Leśniewska.
– Wspaniała atmosfera i doping na trasie sprawiły, że na starcie towarzyszyły mi ogromne emocje, a bliscy i kibice szczególnie na ostatnich metrach nieśli mnie do mety – podkreślała Maja.
Pełen podziw i ogromne GRATULACJE!