Ostatni mecz w tym roku nie potoczył się po myśli siatkarzy mławskiego Zawkrza. W rywalizacji z liderem MKS-em MDK Warszawa okazali się bezradni. W żadnym z setów nie zdołali się przeciwstawić rywalom.
Nasz zespół to beniaminek trzeciej ligi – sezon zaczął wyjątkowo obiecująco. W pewnym momencie plasował się nawet na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej. Niestety od wyjazdowej rywalizacji z Wyszkowem nastąpił zjazd w dół.
– Najbardziej szkoda spotkań z Iskrą i Piasecznem – podkreśla trener Szymon Zejer. – Obaj rywale byli jak najbardziej w naszym zasięgu. Niestety bez podstawowego rozgrywającego Piotra Domżalskiego ponieśliśmy dwie gładki porażki. Sześć punktów nam uciekło. Gdyby je doliczyć do ogólnego bilansu, plasowalibyśmy się na czwartym miejscu.
Z ostatnich pięciu spotkań nasi gracze potrafili wygrać tylko raz. Bilansu nie poprawiła domowa rywalizacja ze wspominanym na wstępie MKS-em MDK. Goście dominowali od pierwszej akcji, w ich szeregach szalał szczególnie Karol Borkowski. Wykorzystując swoje kapitalne warunki fizyczne, atakował często nad blokiem bezradnych gospodarzy. Zawkrze zerwało się do boju na początku trzeciej partii – w pewnym momencie prowadzili już 6:3. Jednak pięć zdobytych z rzędu punktów przez warszawian całkowicie wybiło z głów zawodnikom z Mławy marzenia o końcowym sukcesie.
Runda rewanżowa rozpocznie się w niedziela 7 stycznia. Na własnym parkiecie Zawkrze zmierzy się z Wichrem Kobyłka.
KS Zawkrze Mława – MKS MDK Warszawa 0:3 (-21, -13, -14)
Zawkrze: Piotr Domżalski, Paweł Domżalski, Jan Kanowski, Tomasz Szwęch, Filip Kowalczyk, Łukasz Bober oraz Mateusz Stasiak (libero) i Kacper Kłosowski, Mateusz Paluszkiewicz, Łukasz Cichowski
1. MKS MDK Warszawa 11 29 30:7
2. Wicher Kobyłka 11 26 28:10
3. Camper Wyszków 11 25 28:13
4. GOSiR Mrozy 11 18 23:18
5. SPS 4CV Garwolin 11 17 21:19
6. Jaguar Wolanów 11 16 19:21
7. KS Zawkrze Mława 11 15 19:21
8. Olimp Skaryszew 11 13 17:25
9. Iskra Warszawa 11 13 15:25
10. Astoria Piaseczno 11 11 14:24
11.Powsinek Wilanów 11 10 13:25
12. Virtus Wiskitki 11 5 10:29
