Sześcioro zawodników z Mławy wzięło udział w szóstej edycji imprezy o nazwie Zimowy Bieg Dziadka. Do Kuchar niedaleko Płońska wybrali się Andrzej Leszczyński, Mariusz Macugowski, Mirosław Reks, Sebastian Kwieciński oraz Marzena i Krzysztof Grzybowscy.
Swój akces do imprezy zgłosiło 129 amatorów biegania. Nie wszyscy zdecydowali się ostatecznie na występ – o tym, że zmienili zdanie mogły przesądzić różne powody. Może kontuzja, może zła pogoda, w każdym razie na odcinek o długości 10 kilometrów wyruszyło 89 śmiałków. Na trasie musieli uważać, bowiem większość niej była ulokowana w lesie. O równej nawierzchni mogli tylko pomarzyć.
Najlepiej w takich warunkach radził sobie Mariusz Bińczycki z Podsmardzewa. Sięgnął po pierwsze miejsce, wyprzedzając po zaciętej walce Andrzeja Piechnę z Gostomina i miejscowego biegacza Daniela Karwowskiego.
Jeśli chodzi o naszych reprezentantów, najlepiej wypadł Andrzej Leszczyński. Finiszował na piątym miejscu. Wyprzedził szóstego Macugowskiego, na dziesiątej pozycji został sklasyfikowany Kwieciński. Szesnasty był Reks, natomiast Marzenie i Krzysztofowi Grzybowskim przypadła w udziale odpowiednio 53 i 54 lokata.
Fot: Andrzej Świercz, Paulina Świercz