Na czterech turniejach zakończyła się tegoroczna edycja Grand Prix o puchar dyrektora Mławskiej Hali Sportowej w tenisie stołowym. W sumie zawodnicy mieli się spotkać siedmiokrotnie, ale pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany.
Organizatorowi zmagań nie pozostało nic innego, jak tylko podjąć decyzję o zakończeniu serii. Nagrody za lokaty na podium w klasyfikacji generalnej zostaną wręczone przed startem kolejnej edycji imprezy. Główne trofeum trafi w ręce Marcina Łączyńskiego.
Zaczął od czwartego miejsca. Mecz o wejście do strefy medalowej przegrał z Adamem Pydynem.
Potem jednak zdołał się zrewanżować mławianinowi. W kolejnych trzech turniejach okazał się już najlepszy. Finał każdego z nich przyniósł zwycięstwo nad Pydynem. W ostatnich rozegranych zawodach pokonał groźnego konkurenta 3:1.
Z kolei kwestia trzeciego miejsca rozstrzygnęła się w rodzinnym starciu. Maciej Sieradzki pokonał swojego ojca, Wojciecha – ostatecznie między oboma graczami różnica w „generalce” wyniosła zaledwie dwadzieścia pięć oczek.
Na pozostałych miejscach uplasowali się m.in.: Kamil Jurkiewicz, Mirosław Krajewski, Waldemar Sosnowski i Krystian Waszak.