Po miesiącu przerwy kolarze wrócili do zmagań w cyklu Mazury MTB. Gospodarzem wyścigu o nazwie Cztery Wieże nad Kalwą był Pasym. Rywalizacja potoczyła się na kilku dystansach – do walki przystąpili zarówno najmłodsi jak i bardzo doświadczeni amatorzy jazdy na dwóch kołach po trudnym terenie.
Na dystansie Hobby (30 kilometrów) ścigał się Hadrian Gruszewski. Czołowy zawodnik klasyfikacji generalnej (wicelider) potwierdził, że od początku sezonu znajduje się w kapitalnej formie. Ukończył zmagania w Pasymiu na piątej pozycji – w swojej kategorii wiekowej HM1 nie znalazł się tradycyjnie żadnej konkurencji.
Warto dodać, że obecnie plasuje się w „generalce” na drugim miejscu. Do prowadzącego w generalnym zestawieniu Marcina Okońskiego traci zaledwie siedem oczek.
W Pasymiu walczył nie tylko Hadrian. Na odcinku Fun (15,5 kilometra) pojawili się Aleksandra Wasiłowska i Sebastian Gruszewski. Tempa nie podkręcali, ale nie mieli problemów z osiągnięciem linii mety. Finiszowali odpowiednio na trzynastej i dziewiętnastej pozycji. W kategorii FK Open Wasiłowska była czwarta.
Fot: Mazury MTB