Po raz dziesiąty z okazji Dni Mławy rozegrano turniej streetballa czyli ulicznej odmiany koszykówki. Do rywalizacji przystąpiło sześć zespołów. Zwycięsko z parogodzinnej walki wyszli reprezentanci mławskich Treflików.
Nazwa nie była przypadkowa – na co dzień dwóch zawodników zwycięskiego zespołu reprezentuje barwy Trefla Sopot. Mowa o Mateuszowi Zuzanie, a przede wszystkim jego imienniku Kowalskim. To wychowanek mławskiego Zawkrza, który na Pomorze trafił poprzez występy w barwach UKS Jagiellona Warszawa. Obaj występują w juniorskich zespołach klubu z Trójmiasta.
Ogromnym atutem zwycięskiej ekipy był wzrost. Kowalski mierzy dwa metry i osiem centymetrów, Zuzań jest niewiele mniejszy. Do „ułomków” nie należą także Bartosz Tyszka i Krzysztof Ćwik. Choć w porównaniu z kolegami ze zwycięskiego zespołu, do wysokich raczej trudno obu graczy zaliczyć.
Trefliki zdominowały przebieg rywalizacji. Kłopoty miały tylko w jednym meczu. Ostatni w tabeli Twiztid stawił niezwykle zacięty opór. W regulaminowym czasie był remis. Ostatecznie o pierwszeństwie mistrzów przesądziła dogrywka. Emocjonujący pojedynek wygrali 17:16.
Po tytuł wicemistrzowski sięgnęli gracze WML Squad. Regularni uczestnicy turnieju (nie zagrali tylko przed rokiem) zaczęli zawody od dwóch porażek. Potem jednak Przemysław Łęczek, Marcin Staśkiewicz i Karol Ludwiński już tylko zwyciężali. Efekt był taki, że przebili się na drugie miejsce kosztem Mejdej Boyz. Konkurentów z Nidzicy wyprzedzili za sprawą lepszego bilans tzw. małych punktów. Okazali się także lepsi w bezpośredniej konfrontacji.
Najlepszym zawodnikiem imprezy czyli MVP został Kowalski. Natomiast główne trofeum konkursu rzutów za trzy punkty zgarnął Staśkiewicz.
Końcowa klasyfikacja: 1. Mławskie Trefliki 10 pkt., 2. WML Squad 6 pkt., 3. Mejdej Boyz 6 pkt., 4. My po koszulki 4 pkt., 5. Chłopaki z sąsiedztwa 4 pkt., 6. Twiztid 0 pkt.