Udane występy na przełomie listopada i grudnia zanotował reprezentant mławskiej Husarii Paweł Jaworski. Zmagania w Radomiu oraz w Olsztynie potoczyły się po myśli zawodnika prowadzonego na co dzień przez Michała Wodowskiego. W sumie na obu imprezach w brazylijskim jiu-jitsu zdobył aż pięć medali.
Wszystko zaczęło się na radomskim turnieju Dragon’s Den Cup. Choć skala trudności okazała się duża, nasz wojownik spisał się kapitalnie. Walczył w dwóch kategoriach wiekowych – jako młodzik do 61 kilogramów i jako junior młodszy do 66 kilogramów. Pierwszy finał jeszcze przegrał. Dobrze dysponowany Alan Wiąk okazał się za mocny. Mławianin powetował sobie to niepowodzenie w kolejnych próbach.
Zmotywowany przez Roberta Wodzyńskiego (był w narożniku Pawła) nie pozwolił sobie już na żadną wpadkę. Sięgnął po trzy złote krążki, wiele walk kończąc przez czasem lub ze znaczną przewagą punktów. Przy okazji zrewanżował się Wiąkowi za wcześniejszą porażkę.
Kapitalna dyspozycja przyniosła dobry występy na zawodach Rolling Spider Cup. W wadze do 60 kilogramów sięgnął po pierwsze miejsce. W bezpośrednich pojedynkach okazał się lepszy od rówieśników z Husarii Mrągowo, Julii Żelazek i Maksa Korwela. Oba starcia zakończył przed końcową syreną. Z kolei Damian Welenc (waga 82,3 kg) wrócił do domu z brązem.