W pierwszy weekend marca zostanie zainaugurowana runda wiosenna w czwartej lidze grupy północnej. Piłkarzy Mławianki czeka wyjazd na boisko w Ostrowii Mazowieckiej. Faworytem rywalizacji z miejscową Ostrovią z pewnością nie będą.
Mimo że za nimi przemawiają choćby statystyki. W poprzednim sezonie pokonali ostrowian aż dwa razy, nie tracąc nawet gola. Zarówno w Mławie, jak i na wyjeździe było 3:0 dla zawodników z naszego miasta. Bramki w tych konfrontacjach zdobywali Jakub Wróblewski, Sebastian Łukaszewski, Marcin Ogrodowczyk, Konrad Rusiecki, Karol Podliński i Szymon Masiak.
Gorzej poszło Mławiance jesienią – na własnym boisku zaledwie zremisowali 2:2. Dwukrotnie nawet przegrywali, ostatecznie gola na wagę punktu zdobył w ostatniej akcji Marcin Rogoziński. Wcześniej golkipera rywali pokonał Masiak.
Niestety, kibice nie mogą ze spokojem oczekiwać wiosennej części sezonu. W okresie przygotowawczym podopieczni Zbigniewa Kaczmarka nie zachwycali formą. Wygrali tylko dwóch z dziesięciu rozegranych sparingów – w pobitym polu pozostawili jedynie konkurentów z Polonii Iłowo i Motoru Lubawa.
Złego bilansu nie zmieniły dwa ubiegłotygodniowe mecze kontrolne. W Nowym Dworze Mazowieckim mławianie przynajmniej powalczyli. Przy stanie 0:2 Michał Stryjewski strzelił kontaktowego gola. Próbowali pójść za ciosem, Michał Pocieżnicki powinien doprowadzić do wyrównania. Niestety po zagraniu od Stryjewskiego młody napastnik posłał piłkę nad poprzeczką.
W Ostródzie przyszła gładka porażka. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 1:0. Mateusz Leśniewski skapitulował po uderzeniu Sebastiana Pączko. Dwa kolejne ciosy Sokół wyprowadził po zmianie stron. Dublet ustrzelił Robert Hirsz, były atakujący m.in. Lechii Gdańsk i Wigier Suwałki.
Na tle miejscowych zawodników mławianie prezentowali się bardzo słabo. Jedyne zagrożenie stwarzali po stałych fragmentach gry i nielicznych uderzeniach z dystansu.
Sokół Ostróda – MKS Mławianka Mława 3:0 (1:0)
MKS Mławianka Mława: Leśniewski – Radziszewski, Rogoziński, Wodzyński, Drzewiecki, Orzechowski, Stryjewski, Tomczak, Wawrzyniak, Orzechowski, Pocieżnicki. Ponadto zagrali Tuttas, Abramczyk, Gosik, Komorowski
Świt Nowy Dwór Mazowiecki – MKS Mławianka Mława 2:1 (2:0)
Polityka kadrowa zarzadu Mławianki wobec drużyny doprowadziła do sytuacji że tacy bramkostrzelni gracze jak Artur Gawęda czy Szymon Masiak którzy w rundzie jesiennej strzelili dla swoich zespołów po 7 bramek(Gawęda dla Przasnysza). Masiak dla Mławianki- z przyczyn całkowitego braku zainteresowania przez zarząd naszego klubu stanem ich zdrowia w okresie rekonwalescencji i jakiejkolwiek pomocy ze strony klubu pierwszy z nich bramki strzela dla sąsiadów, drugi właśnie z klubu odchodzi. Panowie włodarze czy nas naprawde stać na takie tracenie niewątpliwych talentów i ściąganie do klubu przebrzmiałych "sław"?
Brak bocznych pomocników boją się pojedynków jeden na jeden aby laga
Gdzie jest zawodnik z Ukrainy
Tuttas kiedy ty strzelisz?
nigdy.