Za nami ostatni turniej tegorocznej edycji Grand Prix w tenisie stołowym o puchar dyrektora Mławskiej Hali Sportowej. Sezon 2024/2025 okazał się wyjątkowy dla Macieja Sieradzkiego. Po raz pierwszy w historii sięgnął po główne trofeum.
W pełni zasłużył na taką zdobycz. Prezentował najrówniejszą formę spośród wszystkich uczestników zmagań. Najlepszy w inauguracyjnych zawodach, później dołożył jeszcze dwa turniejowe zwycięstwa.
Tytuł wicemistrzowski przypadł Marcinowi Łączyńskiemu. Tenisista z Działdowa robił co mógł, ale na najwyższy stopień podium w „generalce” nie był w stanie się przedrzeć. Jeden turniej z kompletem punktów (na koniec cyklu) to zdecydowanie za mało, żeby sięgnąć po końcowy sukces. Warto dodać, że w finale zawodów rozegranych 16 marca, pokonał wspominanego wyżej wspominanego Macieja Sieradzkiego.
Za to siłą Wojciecha Sieradzkiego stała się regularność. Punktował w każdych zawodach, co pozwoliło zgromadzić wystarczającą liczbę punktów do zdobycia trzeciego miejsca w generalnym zestawieniu. Wyprzedził m.in. czwartego w klasyfikacji Wojciecha Pogorzelskiego z Wieczfni Kościelnej.
Końcowa klasyfikacja Grand Prix Tenisa Stołowego 2024 / 2025: 1. Maciej Sieradzki – Mława, 2. Marcin Łączyński – Działdowo, 3. Wojciech Sieradzki – Mława, 4. Wojciech Pogorzelski – Wieczfnia Kościelna
Fot: Mławska Hala Sportowa