Odrobiono zaległości w rozgrywkach Mławskiej Ligi Koszykówki. Obrońcy tytułu świętowali siódme zwycięstwo z rzędu, ale wbrew końcowemu wynikowi, długo toczyli wyrównany bój z ostatnią ekipą w tabeli.
Dragons Mława przystąpili do rywalizacji w zaledwie pięcioosobowym składzie. Mimo tak wątłej kadry, nie odpuścili. Po trzech kwartach przegrywali różnicą pięciu oczek (25:30). Tradycyjnie liderem pod względem punktowym naszej ekipy okazał się Michał Rzepliński. Trafił m.in. aż cztery „trójki”.
Niestety za nadmiar przewinień musieli parkiet opuścić Sebastian Hinczewski i Michał Michalak. Gra w trzech przeciwko pięciu rywalom musiała się źle skończyć. Ostatni fragment pojedynku mistrzowie wygrali bowiem aż 33:0.
Za to w drugim meczu doszło do ogromnej niespodzianki. Novi Działdowo okazali się lepsi od wyżej notowanych konkurentów z Nidzicy. Sukces okazał się w pełni zasłużony, zwycięzcy byli lepsi we wszystkich kwartach.
Wiktor Nowakowski uzyskał double-double, czyli rzucił szesnaście punktów i zaliczył piętnaście zbiórek. Jego ojciec dołożył pięć oczek i dziesięć zbiórek. Ważne akcje przeprowadzał Sebastian Szarmacher. Ustanowił rekord sezonu, trafiając pięć z ośmiu oddanych rzutów. Dodatkowo wykorzystał jeden osobisty.
Następna kolejka odbędzie się w środę 27 lutego. Oto zestaw par: Dragons Mława – WML Squad, Wyszyngton – NNI Basket, MOSiR – Dream Team, Novi – pauza
Zaległe mecze (20 lutego): MOSiR Ciechanów – Dragons Mława 25:63 (M. Rzepliński 12 – A. Dobrzyński 15), Novi Działdowo – NNI Basket 42:28 (Wiktor Nowakowski 16, S. Szarmacher 11 – P. Kosiński, D. Szempliński po 10)
1. MOSiR Ciechanów 7 14 7 0 358:290
2. NNI Basket Nidzica 7 11 4 3 332:294
3. Wyszyngton 7 11 4 3 343:337
4. WML Squad Mława 6 10 4 2 254:248
5. Novi Działdowo 7 10 3 4 248:276
6. Dream Team Działdowo 7 9 2 5 296:320
7. Dragons Mława 7 7 0 7 256:343
Pierwszoplanową rolę zagrały znów przepisy