Niezwykle pracowity początek lipca zaliczyli dwaj mławscy triatloniści. Najpierw Sebastian Kwieciński i Piotr Cieślewski rywalizowali w Suszu, natomiast w niedzielę 18 lipca walczyli w Elblągu.
Położony na Mazurach Susz jest uznawany za stolicę polskiego triahlonu. Pierwsze zawody w tym mieście rozegrano już w 1991. Od tego czasu wszystko odbywa się jak w przysłowiowym szwajcarskim zegarku. Organizatorzy dopinali wszystko na ostatni guzik, czym zachwyceni byli zawodnicy. Dlatego co roku stawali gromadnie na starcie.
Nie inaczej było także w tegorocznej edycji imprezy. Na dystansie Standard rozegrano mistrzostwa Polski seniorów i w kategorii wiekowej U23. Jednak w naszym przypadku na pierwszy plan wysuwały się zmagania na 1/2 IronMan.
Do wody wskoczyło blisko czterystu śmiałków. Nie wszyscy dotarli do mety, upalna pogoda zrobiła swoje. Na szczęście w tym gronie nie było naszych reprezentantów. Dzielnie parli do przodu. Ostatecznie Cieślewski finiszował na 139. pozycji (28 w kategorii M35), natomiast Kwieciński był 130 (27 w kategorii M40).
Potem przyszedł czas na Elbląg – nasi triathloniści walczyli na dystansie 1/4 IronMan. W sumie pokonali blisko 56 kilometrów (0,9 pływanie, 45 rowerem i 10,5 biegiem). Kwieciński finiszował na 45. miejscu (10 w kategorii M40), natomiast Cieślewski był sześćdziesiąty szósty (9 w kategorii M35).
Fot: Zbiory prywatne