Sezon po pandemii układa się warstwowo: jesienny RSV najmocniej dotyka niemowlęta, zimą dominuje grypa typu A, a na przedwiośniu wraca grypa B lub COVID19 – to wzorzec, który polskie rodziny odczuwają w szkołach i przychodniach.
Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób definiuje tygodnie sezonu progiem 10% dodatniości w sieci SENTINEL, a w 2023/24 dodatniość sięgnęła 39% w szczycie i utrzymywała się powyżej progu przez 15 tygodni, co dobrze tłumaczy zimowe kolejki u lekarzy.
Pani Maria, 68 lat: „Co roku mam wrażenie, że choruję ciężej niż kiedyś – czy to tylko wiek, czy obecnie wirusy naprawdę dają bardziej w kość?”
Lekarka rodzinna: U seniorów grypa i COVID19 częściej wywołują powikłania sercowonaczyniowe i oddechowe, a w Polsce po 2023 r. mniej „widać” w surowych statystykach, bo raportowanie mocniej oparto na testach, nie na samych podejrzeniach – realne obciążenie POZ i SOR nie spadło mimo pozornego „spokoju” na wykresach.
Pan Kamil, 34 lata: „Dziecko w żłobku choruje co kilka tygodni – skąd mam wiedzieć, kiedy to tylko przeziębienie, a kiedy coś poważniejszego jak RSV?”
Lekarka rodzinna: U niemowląt i małych dzieci RSV częściej prowadzi do trudności w oddychaniu i odwodnienia, dlatego szybkie męczenie się, świszczący oddech, bezdechy, sinica lub problemy z karmieniem to sygnały do pilnej oceny medycznej, zwłaszcza poniżej 6 miesięcy życia.W raportach po pandemii to właśnie jesienne uderzenie RSV zapychało oddziały pediatryczne, a w najtrudniejszych sezonach hospitalizacji wymagało nawet blisko jedno na dziesięcioro niemowląt w wieku 2–3 miesięcy – stąd nacisk na wczesną reakcję przy występujących objawach.
Pani Aneta, 41 lat: „Czy testy mają sens, skoro i tak większość infekcji leczy się objawowo?”
Lekarka rodzinna: Mają sens w grupach ryzyka i przy cięższych objawach, bo potwierdzenie grypy może otworzyć drogę do leczenia przeciwwirusowego i zmienić decyzje terapeutyczne, a wynik pomaga przewidzieć przebieg choroby w domu i ograniczyć transmisję w rodzinie.Z punktu widzenia nadzoru to także dane, które mówią, kiedy sezon „zaczyna się i kończy”, bo przekroczenie 10% dodatniości wyznacza ramy sezonu w raportach europejskich.
Pan Jerzy, 72 lata: „Słyszę różne opinie o szczepieniach – czy w krótkich sezonach to w ogóle się opłaca?”
Lekarka rodzinna: Tak, bo nawet w krótszym sezonie szczepienia redukują ciężkie przebiegi i hospitalizacje, a w 2023/24 tymczasowa skuteczność w badaniach europejskich sięgała do około 51% w podstawowej opiece i 38% w szpitalach.
W Polsce potencjał szczepień jest niewykorzystany, co skutkuje dłuższymi falami i większą liczbą powikłań u grup ryzyka, podczas gdy kraje o wyższej wyszczepialności przechodzą sezon łagodniej.
Pani Ola, 29 lat: „Czy jest jakiś sposób, by chronić noworodki przed RSV oprócz trzymania ich z dala od przeziębionych?”
Lekarka rodzinna: WHO rekomenduje krajom szczepienie matek w III trymestrze, zależnie od systemu i wykonalności – to ma największy wpływ na zmniejszenie hospitalizacji u najmłodszych.W praktyce domowej nadal liczą się podstawy: unikanie kontaktu chorych z noworodkami, higiena rąk, wietrzenie i szybka konsultacja przy sygnałach alarmowych u niemowląt.
Pan Rafał, 38 lat: „Lekarz często odmawia antybiotyku – czy to nie przesada, skoro gorączka trzyma kilka dni?”
Lekarka rodzinna: Antybiotyki nie działają na wirusy, a w UE/EEA presja na antybiotykoterapię jest nadal wysoka i sprzyja narastaniu oporności, utrudniając leczenie powikłań bakteryjnych.Racjonalne stosowanie antybiotyków zmniejsza ryzyko AMR (Antimicrobial Resistance – oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe) w przyszłości, a przedłużająca się gorączka bez „czerwonych flag” nadal najczęściej oznacza infekcję wirusową, którą leczy się objawowo i obserwacyjnie.
Często tak – po zimowej grypie A wraca grypa B lub COVID19, co widać w danych z ostatnich sezonów i doświadczeniu rodzin.
Nie – szczepienia zmniejszają ciężkie przebiegi i hospitalizacje, nawet jeśli dodatniość utrzymuje się krócej.
W grupach ryzyka i przy cięższych objawach, bo potwierdzenie zmienia ścieżki leczenia i izolacji.
Bo to leki na bakterie, a nadużywanie nakręca AMR i utrudnia leczenie powikłań, co pokazują przeglądy ECDC.
Podstawa: raport „Infekcje dróg oddechowych w Polsce – 2025/26”, opracowany przez redakcję wylecz.to, wraz z bibliografią (m.in. NIZP PZH, GIS, NFZ, ECDC, WHO), który porządkuje przebieg sezonów, zmianę metodologii po 2023 r. i wpływ na szkoły, pracę oraz ochronę zdrowia.
Parametry sezonu i definicje: ECDC Annual Epidemiological Report 2023/24 (próg 10%, szczyt 39%, 15 tygodni >10%), wykorzystywane do porównywania sezonów i planowania działań.
Bezpieczeństwo niemowląt i sygnały alarmowe: WHO – fakty o RSV, grupach największego ryzyka i wskazówkach, kiedy wymagana jest pilna ocena kliniczna.
Antybiotyki i AMR: ESACNet 2023 – średnie zużycie 20,0 DDD/1000/dzień w UE/EEA i konsekwencje nadużywania w kontekście oporności.