Kobieta zostawiła hulajnogę na półpiętrze klatki schodowej w budynku w Mławie. 10 minut później pojazdu już nie było. Powiadomiła policję. Mundurowi zatrzymali złodzieja chwilę po zgłoszeniu. Amatorem cudzego mienia okazał się kierowca jednego z samochodów. Zapakował hulajnogę do bagażnika auta i odjechał. Szybko go namierzono.
Złodziej uciekał z hulajnogą w bagażniku, został zatrzymany
Tuż przed weekendem, 39-letni mławianin usłyszał zarzut kradzieży. Został zatrzymany przez interweniujących dzielnicowych, po tym jak chwilę wcześniej, z klatki schodowej budynku, ukradł hulajnogę elektryczną. Trafił do policyjnego aresztu.
Do zdarzenia doszło na terenie Mławy. Kobieta zostawiła hulajnogę na półpiętrze klatki schodowej, 10 minut później hulajnogi już nie było. Powiadomiła policję.
– Interweniujący patrol dzielnicowych, chwilę po zgłoszeniu ustalił podejrzanego oraz samochód, jakim odjechał z miejsca kradzieży. 39-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Podczas przeszukania, w bagażniku samochodu policjanci odnaleźli skradzioną hulajnogę elektryczną. Mężczyzna przyznał się do kradzieży, usłyszał zarzut. Zgodnie z art. 278 Kodeksu karnego, za przestępstwo kradzieży grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności — informuje asp. szt. Anna Pawłowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mławie.
Postępowanie prowadzi mławska komenda policji. Mundurowi apelują o odpowiednie zabezpieczenie hulajnóg i rowerów.
– Pozostawianie tych jednośladów, chociażby na chwilę, przed drzwiami mieszkania lub na klatce schodowej bloku, to duża nieostrożność i łatwy łup dla złodzieja — ostrzega policja.
Brawo dzielnicowi