Nietrzeźwi przyjechali audi na stację paliw, zatankowali samochód i nie opłacili rachunku. Po interwencji policji trafili do aresztu. Dodatkowo 31-letni obywatel Mołdawii, usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Stracił też samochód, który kupił kilka dni wcześniej.
Zatankowali, nie zapłacili, stracili samochód
Dyżurny mławskiej policji odebrał zgłoszenie, dotyczące dwóch, podejrzanych mężczyzn, którzy przyjechali audi na stację paliw, zatankowali samochód i nie opłacili rachunku. Obaj byli pod wpływem alkoholu. Po interwencji policji trafili do policyjnego aresztu. Wczoraj (16.04), jeden z zatrzymanych, 31-letni obywatel Mołdawii, usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Stracił też samochód, który kupił kilka dni wcześniej.
– Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem (15.04). Jak wynika z ustaleń interweniujących policjantów, dwóch obywateli Mołdawii, przyjechało na stację paliw w Szydłowie. Zachowywali się podejrzanie. Po zatankowaniu paliwa, nie zapłacili rachunku. Okazało się, że obaj mężczyźni, w wieku 31 i 50 lat, byli nietrzeźwi. 31-latek miał prawie 2 promile alkoholu, jego starszy kolega niewiele mniej. Żaden z nich nie przyznawał się do kierowania audi. W podłokietniku samochodu i na tylnej kanapie, policjanci odnaleźli puszki z piwem i butelkę wódki. Obaj zatrzymani nie mieli uprawnień do kierowania. Zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie – informuje asp.szt. Anna Pawłowska z KPP w Mławie.
Na podstawie dalszych ustaleń, zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości usłyszał 31-letni mężczyzna. Jak się okazało, audi, którym przyjechał na stację paliw, kupił kilka dni temu. Samochód został odholowany na koszt właściciela i zabezpieczony na poczet przyszłej kary. Poza wysoką grzywną, podejrzanemu grozi kara do 3 lata pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzi mławska komenda policji.