Działdowscy dzielnicowi interweniowali w jednym z domów, w którym doszło do zranienia nożem 31-letniego mężczyzny. Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali 37-letniego napastnika. Mężczyzna najprawdopodobniej odpowie za uszkodzenie ciała. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Przedwczoraj po godz. 9 działdowscy policjanci zostali skierowani do jednego z tamtejszych domów, gdzie miało dojść do kłótni pomiędzy konkubentem i jego konkubiną. Na miejscu zastali 37-letniego mieszkańca Działdowa, jego partnerkę i dwóch innych mężczyzn.
Podczas interwencji dzielnicowi ustalili, że między kobietą i jej konkubentem doszło do kłótni. W pewnym momencie kobieta poszła po pomoc do swoich bliskich. Po powrocie do mieszkania w asyście dwóch swoich braci pomiędzy mężczyznami doszło do kłótni, w wyniku której 37-latek przy użyciu noża kuchennego ranił w plecy jednego z towarzyszących kobiecie mężczyzn. Zaatakowany 31-latek broniąc się złapał obiema dłońmi za ostrze noża i w konsekwencji doznał ich rozcięcia. Policjanci zatrzymali podejrzanego o uszkodzenia ciała i osadzili w policyjnej celi. W chwili zatrzymania miał on ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Pokrzywdzonego 31-latka karetka zabrała do szpitala, gdzie lekarz stwierdził uszkodzenie barku i dłoni. 37-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.