Pożar wybuchł 28 maja ok. 15.00 w hali w miejscowości Straszewy (pow. żuromiński), gdzie produkuje się pelet, czyli produkt grzewczy z grupy biopaliw.
Z obiektu ewakuowano 12 pracowników, dwie osoby są poszkodowane. Na miejscu z ogniem walczy 80 strażaków (20 samochodów), w tym 4 zastępy z Mławy.
Aktualizacja 28 maja godz. 19.00:
Akcja gaszenia hali potrwa jeszcze kilkanaście godzin. Ogień udało się opanować, przed strażakami jednak jeszcze wiele pracy.
– Dogaszamy dwa budynki, które zostały objęte pożarem i wiatę, pod którą leżały trociny. W tych obiektach była bardzo duża ilość materiału palnego i trocin oraz gotowego wyrobu czyli peletu. To trzeba z nich wyrzucić, zabezpieczyć konstrukcję, a to zajmie dużo czasu – mówił naszemu portalowi po 19.00 rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żurominie bryg. Józef Dobies.
Na miejscu jest 31 zastępów straży pożarnej, 120 strażaków.
Poszkodowani są dwaj pracownicy zakładu – jeden z rozległymi poparzeniami został zabrany śmigłowcem pogotowia lotniczego do szpitala w Płocku, drugi, którego obrażenia są mniejsze, został odwieziony do szpitala w Żurominie.
Przyczyna pożaru jeszcze nie jest znana. – Będzie ustalana przez odpowiednie służby policji i straży gdy zakończą się działania gaśnicze – wyjaśnia rzecznik żuromińskiej straży.