Wczoraj (2 maja) przed godz. 20 w okolicach miejscowości Kowalewko (gm. Wiśniewo) samochód osobowy zderzył się z motocyklem.
– Mieszkaniec powiatu mławskiego kierujący renault 19, jadąc z Kowalewka do Ignacewa na skrzyżowaniu z drogą krajową numer 7, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu motocyklem marki Honda – informuje mławska policja.
Motocyklista, mieszkaniec pow. piaseczyńskiego, jechał „siódemką” od strony Warszawy w kierunku Gdańska. Uderzył przodem w prawe, boczne drzwi „osobówki”. W wyniku obrażeń zginął na miejscu.
Kierowca renault był trzeźwy.
AKTUALIZACJA 04.05.2018
Motocyklista zginął w wyniku zdarzenia drogowego do którego doszło w środę na drodze krajowej nr 7. Mężczyzna wykazał się nieodpowiedzialnością wsiadając na jednoślad nie posiadając do tego uprawnień. Apelujemy do kierowców jednośladów o ostrożność, niech ładna pogoda nas nie zmyli, właśnie wtedy dochodzi do największej liczby wypadków drogowych.
Do zdarzenia doszło 2 maja przed godz. 20.00, na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 7, z drogą relacji Kowalewko – Ignacewo. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący samochodem marki Renault 19, 79-letni mieszkaniec pow. mławskiego, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, jadącemu drogą K7 motocykliście. 32-letni mieszkaniec pow. piaseczyńskiego, kierujący motocyklem marki Honda CBR 900RR w wyniku obrażeń zginął na miejscu. Kierujący samochodem był trzeźwy. Postępowanie prowadzi KPP w Mławie.
Zwracamy się do wszystkich kierowców jednośladów o dostosowanie się do obowiązujących ograniczeń prędkości. Niech nie zmyli nas piękna aura, to że mamy słoneczną pogodę i pustą drogę wcale nie oznacza, że możemy sobie pozwolić ,,na więcej”.
Nie zapominajmy również o tym, że na drodze nie jesteśmy sami, a nasza bezmyślność może być przyczyną ludzkich tragedii. Kierowcy samochodów zapominają przez zimę, że istnieje coś takiego jak motocykl. Wczesną wiosną następuje prawdziwy wysyp wypadków z udziałem motocykli. Jedź zachowawczo i nie ryzykuj, myśl za innych. Podstawowa zasada: ograniczonego zaufania.
mł. asp. Aneta Prusik
Ciekaw jestem ile na h jechal ten mlody chlopak. Bo z tego co widze na drogach to motocyklisci za nic maja przepisy ruchu drogowego. Pewnie jechal grubo ponad 100/h w miejscu, w ktorym mozna jechac 90 czy mniej. Czesto widac jak motocyklisci wyprzedzaja z ogromna predkoscia na podwojnej ciaglej. Wylaniaja sie znikad i znikaja. Czy oni mysla, ze kazdy kierowca w czasie jazdy patrzy tylko w boczne lusterka ich wypatruje. Nie ocenia tutaj nikogo z poszkodowanych. Wolalbyn uslyszec wersje policji o predkosci z jaka poruszal sie jednoslad. Wtedy by bylo wiadomo kto zawinil w 100 procentach
Ja z szczerym sumieniem mogę napisać że chłopak był ostrożny w jezdzie myślę że nie pędził noe wiadomo jak z resztą jest napisane że kierowca samochodu nie ustąpił pierwszenstwa nie wazne ile by motocykl nie jechał fakt jest taki że stała się tragedia która nie powinna miec miejsca został żal i smutek
Jechał około 80 km/h bo ja mieszkam w Mdzewku to jest wioska obok Kowalewka ja wiem ile jechał licznik zatrzymał się na 80 na km/h.
80 letni dziadek nie powinien kierować samochodem! To on zawinił a młody chłopak stracił życie będzie nam Cię strasznie brakowało” *”
Wychodzi na to, że wina leży po obu stronach.
Ewidentnie zawinił motocyklista, który nie miał prawa jazdy na motocykl. Szkoda kierowcy renaulta. Tyle w temacie, dziękuję.
ewidentna wina kierującego sam. renault