Przasnyscy policjanci po pościgu zatrzymali audi, którym kierował pijany 18-latek. Chcąc uniknąć kontroli drogowej pojazd staranował radiowozy. W aucie mundurowi znaleźli papierosy z przemytu. Kierowca i pasażerowie samochodu trafili do policyjnego aresztu, gdzie oczekują na decyzję sądu.
14 kwietnia w Krasnem (powiat przasnyski) policjanci z miejscowego posterunku chcieli zatrzymać do kontroli drogowej osobowe audi. Kierowca zignorował ich sygnały i zaczął uciekać. Policjanci udali się za nim. Do pościgu włączył się również patrol drogówki, który na drodze Węgra-Czernice Borowe zablokował radiowozem drogę uciekającemu. Kierowca audi nie zwolnił i uderzył w auto, uszkadzając je i odjeżdżając. W Chojnówku skręcił na drogę gruntową. Gdy zorientował się, że ta prowadzi do posesji, zawrócił i z dużą prędkością zaczął jechał w kierunku drugiego radiowozu. Policjanci ponownie zablokowali drogę. Zdeterminowany uciekinier stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu.
Okazało się, że za kierownicą siedział 18-letni mieszkaniec powiatu mławskiego, z którym podróżowali dwaj inni mężczyźni (21 i 56 lat). Wszyscy trafili do aresztu. W audi policjanci znaleźli 4240 paczek papierosów z przemytu.
W wyniku uderzenia w radiowóz jeden z funkcjonariuszy doznał obrażeń. Zostały także uszkodzone dwa radiowozy.