Dość nietypową akcję przeprowadzili wczoraj druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Strzegowie. Po południu otrzymali zgłoszenie o uwięzionym bobrze. Zwierzak wszedł między mury pozostałe po starym młynie i nie był w stanie się wydostać. Na pomoc ruszyli strażacy, którzy oswobodzili i wypuścili gryzonia na wolność. Jak się okazuje to już druga taka „bobrowa” interwencja strzegowskiej OSP w tym miejscu.
- R E K L A M A -
Plaga, ale dla rolników korzystna… Przytoczę sytuację z Warmińsko-Mazurskiego: rolnicy narzekali, że pola im zalewa, że te tamy i tamy wszędzie, a jak RDOŚ wydał zgodę na redukcję przez odstrzał dla PZŁ, to zaraz się odezwali, że to takie zagrożone zwierzęta, po co strzelać, szkoda zwierząt, myśliwi to barbarzyńcy i tak dalej… Tu pewnie jest to samo, zechcą odstrzelić, zaraz podniosą się głosy ,,obrońców zwierząt''. Szkoda gadać…
Bardzo płakał?
No i po co go ratowali??
Po co ktoś to zgłaszał?
Ech, rolnicy sami nie wiecie czego chcecie, trzeba tam zapędzić wszystkie bobry i na polach będzie spokój.
🙂
Chyba raczej "szkodnika", w łeb go. Rzeczywiście, jest się czym chwalić. Tu "ratują boberka", a dalej zalane pola. Te bobry to plaga.