„… strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia” – te słowa z policyjnej roty ślubowania niestety czasami znajdują potwierdzenie w codziennej służbie. Na trasie pomiędzy Działdowem, a Nidzicą potrącony został policjant na służbie, który w tym miejscu wykonywał czynności.
W sobotę, 3 listopada około godz. 21 w okolicy Kozłowa (pow. nidzicki) kierująca osobowym fiatem stilo 53-latka na prostym odcinku drogi uderzyła w policjanta (technika kryminalistyki), który wspólnie z innymi funkcjonariuszami w tym miejscu prowadził czynności, związane z zaistniałym tam wcześniej zdarzeniem – potrąceniem rowerzysty.
Rozpędzone auto wjechało najpierw w policjanta, a następnie w nieoznakowany radiowóz, który uderzył w kolejny policyjny samochód. Poszkodowany z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Jak się okazało, kierująca fiatem była nietrzeźwa – miała blisko promil alkoholu w organizmie. Została zatrzymana w policyjnym areszcie. Dalsze czynności w miejscu zdarzenia były wykonywane pod nadzorem prokuratora.
Powinni posadzić dożywotnio prawko zabrać i odszkodowanie dla policjanta tak wysokie jak tylko się da żeby człowiekowi na leczenie starczyło i godne życie całej rodziny . Pijak za kierownicą to morderca.
Dopóki są takie kary za jazdę po pijaku to mamy co mamy. Co z tego że sąd da zakaz, zawiasy i śmieszną grzywnę jak nadal pijak ma narzędzie do popełnienia tego przestępstwa. Obligatoryjnie zabierać auto na licytację a pieniądze na fundusz ofiar w wypadkach drogowych.
No to ma przechlapane.