52-letni mławianin został napadnięty i brutalnie pobity 13 kwietnia o godz. 1.30 w pobliżu stacji paliw.
Prokurator rejonowy w Mławie Krzysztof Molenda ujawnia, że poszkodowany ma ciężkie obrażenia wewnątrz głowy i stłuczenia mózgu. Nadal jest nieprzytomny, dlatego nie można było go przesłuchać.
Na zabezpieczonych nagraniach z monitoringu widać, jak był kopany po głowie. Bezpośrednio po zdarzeniu zatrzymanych zostało dwóch młodych mężczyzn, byli nietrzeźwi, mieli po 1,5 prom. alkoholu w organizmie. Zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała (art. 156 par. 1 pkt 2 Kodeksu karnego) usłyszał jeden z nich, to mławianin pochodzenia romskiego. Został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy.
W dalszym postępowaniu prokuratura ma m.in. powołać biegłego lekarza z zakresu medycyny sądowej, który stwierdzi charakter i ciężar obrażeń poszkodowanego. On również w momencie zdarzenia był pod wpływem alkoholu.
Atakowanie osób innej narodowości niż Polska jest rasizmem i ksenofobią. To pytam się czym jest atakowanie Polaków?
W takich wypadkach Polski wymiar sprawiedliwości stanowczo musi działać.
a głupie chłopaczki z Mławy latają dla nich i biorą wszystko na siebie? Trzeba się zastanowić nad znaczeniem słowa frajer,,,to od razu widać kto się z kim buja a czym jeździ….
dlaczego? trzeba by było spytać białych wafli latających dla nich.
Dlaczego nikt sie nieodezwie.szo
k…