Rzecz działa się w Nidzicy. Kobieta odpowie za bezpodstawne wezwanie policji.
W miniony wtorek ok. godz. 23 tamtejsi policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z mieszkań na terenie miasta.
– Kobieta w zgłoszeniu oświadczyła, że została pobita przez swojego męża. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze ustalili, że zgłaszająca była nietrzeźwa, nie potrzebowała pomocy i do żadnego pobicia nie doszło. Powodem, dla którego zadzwoniła na policję była sprzeczka małżeńska. Gdy partner zabronił jej dalszego spożywania alkoholu, ta zdecydowała, że zadzwoni na numer 112 i zgłosi, że mąż podniósł na nią rękę – relacjonują stróże prawa.
Policja apeluje: pamiętajmy, przed wybraniem numeru alarmowego 112 warto zastanowić się, czy sprawa, którą chcemy zgłosić wymaga interwencji funkcjonariuszy. Osoby, które w sposób nieprzemyślany w danym momencie blokują linię alarmową, uniemożliwiają wezwanie pomocy tym, którzy naprawdę mogą pilnie jej potrzebować.
I przypomina treść artykułu 66 kodeksu wykroczeń:
§ 1. Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem , wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych.
§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę w wysokości 1000 złotych.