Ponad 158 tysięcy sztuk podrobionych perfum, 3700 sztuk innych kosmetyków, oraz kilka tysięcy metek odzieżowych przechwycili na Mazowszu funkcjonariusze policji i służby celno-skarbowej.
Do zatrzymania osób, które wypuszczały na rynek podróbki, doszło w Lesznowoli, w powiecie piaseczyńskim. Mundurowi weszli do wcześniej wytypowanego budynku, w którym znaleźli kompletną, działającą linię produkcyjną służącą do rozlewania perfum, a przy niej pracujące dwie kobiety narodowości ukraińskiej.
Podczas przeszukania zabezpieczono gotowe półprodukty w postaci szklanych fiolek, nakrętek, etykiet, mechanizmów do spryskiwania, perfum w płynie znajdujących się w 48 plastikowych bańkach o pojemności około 20 litrów, a także blisko 131 tys. sztuk kosmetyków bezprawnie oznaczonych znakami towarowymi znanych, światowych firm z branży perfumeryjnej.
Posiadana przez funkcjonariuszy wiedza pozwoliła im dodatkowo na kontrolę innej posesji w powiecie piaseczyńskim, gdzie w pomieszczeniach gospodarczych ujawnili i zabezpieczyli kolejne podrobione perfumy i kosmetyki oraz metki.
Gdyby wszystkie te produkty były oryginalne ich wartość rynkowa wynosiłaby około 20 miliony złotych.
Zatrzymani podczas akcji obywatel Armenii i troje obywateli Ukrainy trafili do policyjnej celi. Cała czwórka już usłyszała zarzuty z ustawy prawo własności przemysłowej dotyczące wprowadzania do obrotu towaru oznaczonego prawnie zastrzeżonymi znakami towarowymi czyniąc sobie z tego stałe źródło dochodu, za co może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Akcję przeprowadzili Funkcjonariusze Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białymstoku oraz wołomińscy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją.
fot. policja.pl
To kurier Mławy czy kurier Mazowsza jest?