Matka z małymi dziećmi czekała blisko dwie godziny na uwolnienie z szybu windowego na Wiadukcie Szreńskim w Mławie. Do zdarzenia doszło dziś 4 czerwca.
Kobieta z maleńkimi dziećmi, jedno około roczne w wózku, wsiadła do windy około godziny 18.
– Wsiadłam, bo przede mną kobieta skorzystała z windy bez przeszkód – opowiada matka.
Niestety winda utknęła pomiędzy peronem a wiaduktem. Matka zachowała zimną krew, uspokajała dzieci, wezwała pomoc.
Na miejsce przyjechali strażacy, którzy ustalili, że nie ma zagrożenia życie. Matka miała wodę, do środka szybu strażacy wtłaczali powietrze. Zdecydowano o oczekiwaniu na konserwatora.
Konserwator jechał z Olsztyna
Niestety wezwany na miejsce konserwator przyjechał do Mławy aż z Olsztyna. Sama podróż musiała swoje potrwać, ze względu na odległość Olsztyna od Mławy około 100 km.
Matkę z dziećmi uwolniono około godziny 19:38. Wszyscy byli cali i zdrowi. Dzieci dostały maskotki. Wszystko zakończyło się szczęśliwie. Jednak, gdyby komuś zdarzyło się coś podobnego, nie ma co liczyć na szybkie uwolnienie, chyba że byłoby zagrożenie życia.
Nasza relacja ze zdarzenia (fotografie i film Nasza Mława).
ja oczekuje ze ktos za te ciagle awarie tych wind straci stanowisko we wladzach miasta, to sa jakies zarty, innej opcji nie widze , ktos to odebral, ktos powinien o to dbac, dno dna
Powtarzające się przypadki awarii windy należy zgłaszać właścicielowi i zarządcy infrastruktury, którym są PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. -Biuro Eksploatacji i Obslugi Pasazerskiej.
Adres e-mail: [email protected]
E-
Z tymi windami wiecznie jest coś nie tak. Ja jako.matka trójki dzieci wolę wziąć wózek „pod pachy ” I iść schodami. Takie mamy udoskonalenie, że większość robi tak jak ja. A pieniędzy na tą inwestycję poszło co nie miara.
Tak w ogóle ta sytuacja jest tylko dlatego że nikt w ogóle przy projektowaniu nie pomyślał, SKLEPY I OGROMNY SZYLD STACJA MŁAWA, świadczą ogłupocie i bezmyślności, a to dlaczego nie zrobiono połączenia tunelem pod peronami, aby umożliwić ludziom wygodne korzystanie z tego kuriozum, dlaczego do takiej sytuacji dopusciły władze tak miasta jak i powiatu.?????
Ja się tylko zastanawiam, dlaczego nie zrobiono podjazdów dla rowerów, wózków itp. wtedy nie trzeba by było ryzykować takimi incydentami
Miałem podobnie w windzie przy przejściu podziemnym do dworca na Wólce. Zostałem tam zamknięty z dwoma mężczyznami na kilka godzin aż do momentu przyjazdu mechaników z IŁawy. W windzie brakowało powietrza, brak wentylacji. Brawo Mława, brawo PKP, brawo 21 wiek. Pozbawienie wolności na kilka godzin. A co na to prokuratura, oczywiście mówię o dzisiejszym przypadku przy Mława Miasto poniewaz ja swojego nie zgłaszałem. Podobno w Mławie to czeste przypadki w windach na perony PKP. Powinno się na nich zamiescić ostrzeżenia, że wejście do środka grozi śmiercią.
Jeszcze dzisiaj prokurator ma przedstawić windzie zarzuty. Podobno mają ją wymontować na 3 miesiące aresztu!
Ale głupoty piszesz. A to winda sama się montowała? I sama się odebrała do użytku?
Czy w Mławie nie ma konserwatora wind ? Matka powinna proces wytoczyć. Jak taki stres w zamkniętej windzie na 2h odbije się na psychice dziecka. Weź wytłumacz dziecku że nie wyjdziemy przez 2h.
Specjaliści napewno są , kwestia podpisania umów i kasy. To żeby ktoś był w dyspozycji to trzeba zapłacić czy jest awaria czy nie ma . A tak ludzi trzymają i mają w 4 literach że dzieci itp…. Powinien być przepisu że w max 30min ma się pojawić serwis jak nie to kara i zadość uczynienie dla poszkodowanych . A tak jest jak jest czyli jakoś to będzie.
Dzieci zahartują się zdarzeniem. Przeżyły wojnę, przeżyją i dłuższa chwilę w windzie. Nie robmy z dzieci lalusiów. Bardziej obawialbym się o seniora niz o dziecko.