Kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę związanych z kradzieżami paliwa ze stacji paliw na terenie kilku powiatów. 36-latek i 23-latka tankowali do baków samochodów oraz plastikowych kanistrów, a następnie odjeżdżali ze stacji paliw, nie płacąc. Część skradzionego paliwa nabył od nich 41-latek, mając świadomość, skąd ono pochodzi. W chwili zatrzymania przy kobiecie policjanci znaleźli marihuanę i amfetaminę. Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty.
Od jakiegoś czasu płońscy policjanci otrzymywali zgłoszenia z różnych stacji paliw mieszczących się na terenie powiatu o kradzieżach benzyny i oleju napędowego. W części spraw pojawiał się ten sam opis oraz uwieczniony za pomocą kamer monitoringu wizerunek sprawców kradzieży – młodej kobiety i mężczyzny.
– Kilka dni temu dzięki uzyskanym informacjom kryminalni ustalili miejsce, gdzie prawdopodobnie ma dojść do transakcji sprzedaży kradzionego paliwa. W czasie obserwacji tego miejsca zauważyli podejrzanie zachowującego się mężczyznę, odpowiadającego wyglądowi sprawcy kradzieży. Na widok policjantów mężczyzna rzucił się do ucieczki, jednak niedługo potem został zatrzymany. Okazało się, że jest to 36-letni mieszkaniec gm. Ojrzeń pow. ciechanowski. Kawałek dalej, za drzewami, funkcjonariusze znaleźli ukrytego osobowego fiata, który widzieli wcześniej na nagraniach z monitoringu, a w nim 23-latkę z gm. Płońsk. W czasie sprawdzenia wnętrza pojazdu, za osłona drążka zmiany biegów policjanci znaleźli torebkę foliową z suszem roślinnym, a za osłoną przeciwsłoneczną torebkę z białym proszkiem. Kolejną foliową torebkę z suszem miała przy sobie owa 23-latka. Wstępne badania zabezpieczonych substancji wykazały, że jet to marihuana i amfetamina. Zarówno mężczyzna jak i kobieta trafili do policyjnego aresztu – informuje policja.
W toku dalszych czynności kryminalni ustalili, że zatrzymani są sprawcami co najmniej kilku kradzieży paliwa z różnych stacji paliw mieszczących się na terenie pow. płońskiego, ciechanowskiego i nowodworskiego. Do kradzieży używali różnych pojazdów osobowych: opla, mercedesa, volkswagena i fiata, montując przy nich kradzione tablice rejestracyjne. Do baków aut oraz baniek znajdujących się w bagażniku jednorazowo tankowali od około 60 do blisko 200 litrów benzyny, po czym odjeżdżali.
Los zatrzymanych złodziei paliwa podzielił 41-latek z gm. Sońsk (pow. ciechanowski), który jak ustalili policjanci, kupił zaoferowane mu 100 litrów benzyny, wiedząc, że pochodzi ona z kradzieży.
36-latek i 23-latka usłyszeli zarzuty związane z kradzieżami paliwa, za co grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyźnie przedstawiony został również zarzut udzielania, a jego towarzyszce posiadania narkotyków. Oba przestępstwa zagrożone są karą do 3 lat więzienia.
41-letniemu paserowi zgodnie z przepisami kodeksu karnego grozi również do 5 lat więzienia.
Sprawa ma charakter rozwojowy.