Pijany kierowca próbował uciec przed patrolem, drugi sam wpadł w ręce policjantów. Obaj kierowcy stracili już prawo jazdy. Grożą im wysokie grzywny oraz kary pozbawienia wolności.
Wczoraj na terenie Mławy policyjne patrole zatrzymały kolejnych nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich próbował uciec przed interweniującym patrolem, drugi sam wpadł w ręce policjantów, po tym jak uderzył w zaparkowany radiowóz.
– Wieczorem, na Al. Marszałkowskiej w Mławie, patrol ruchu drogowego zauważył kierującego audi, który wyraźnie nie panował nad pojazdem. Policjanci, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, wydali kierowcy polecenie do zatrzymania się. Na widok patrolu kierowca audi przyspieszył i ruszył do ucieczki. Został zatrzymany chwilę później. Audi kierował 44-letni obywatel Korei. W organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu. W rozmowie z patrolem oświadczył, że pił alkohol z kolegami, a potem wybrał się na przejażdżkę po mieście. Ta „przejażdżka” zakończyła się dla niego osadzeniem w policyjnym areszcie. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Obywatelowi Korei grozi wysoka grzywna oraz kara do 5 lat pozbawienia wolności – informuje asp. szt. Anna Pawłowska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mławie.
O tej samej porze, na ul. Stary Rynek w Mławie, policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę audi. 61-letni mławianin, próbował zaparkować w pobliżu stojącego radiowozu. Wykonując manewr, uderzył w bok służbowego pojazdu, w którym znajdował się patrol prewencji. W trakcie zatrzymania, w rozmowie z policjantami twierdził, że nie uderzył w radiowóz i jest najzupełniej trzeźwy. W organizmie miał 2,5 promila alkoholu. Mławianin stracił prawo jazdy, grozi mu wysoka grzywna oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności. W obu przypadkach postępowania prowadzi mławska komenda Policji.