Wystarczyła chwila nieuwagi, aby w tłumie odwiedzających cmentarz w Ciechanowie stracił orientację i zagubił się 5-letni chłopiec. Dzięki reakcji świadka i szybkim działaniom policjantów z ciechanowskiego Wydziału Ruchu Drogowego chłopiec już po kilku minutach wrócił pod opiekę swojego taty.
Dziecko zgubiło się w tłumie na cmentarzu
1 listopada to dzień, kiedy odwiedzamy groby bliskich. W tłumie, jaki panuje w rejonie cmentarzy, łatwo się zgubić. Do takiej sytuacji doszło na cmentarzu w Ciechanowie.
– Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego nadzorujący ruch w rejonie cmentarza zostali powiadomieni przez mieszkańca powiatu ciechanowskiego o zapłakanym chłopcu przebywającym bez opieki dorosłych. 5-latek powiedział, że się zgubił. Chłopiec był przestraszony, nie był w stanie powiedzieć, jak się nazywa i gdzie mieszka. Funkcjonariusze zaopiekowali się dzieckiem i natychmiast przekazali informację o zagubionym 5-latku do pozostałych patroli pełniących tego dnia służbę na terenie powiatu ciechanowskiego. Policjanci podjęli błyskawiczne działania i zaczęli szukać opiekunów dziecka. Po kilku minutach do innego patrolu ciechanowskiej drogówki, z prośbą o pomoc w odnalezieniu zagubionego syna, zgłosił się mieszkaniec powiatu wołomińskiego. Dzięki reakcji świadka i szybkim działaniom policjantów chłopiec już po chwili wrócił pod opiekę swojego taty — informuje ciechanowska policja.
Policjanci przypominają jak zapobiec zagubieniu dziecka:
- Nie zostawiaj dziecka nawet na chwilę bez opieki. Maluch w ciągu minuty w zatłoczonym miejscu może oddalić się na taką odległość, że trudno będzie go szybko odnaleźć.
- Gdy wybierasz się w wyjątkowo zatłoczone miejsce, postaw na wyrazisty ubiór: odblaskową koszulkę czy kolorową czapkę, którą widać z daleka.
- Podpowiedz dziecku, jak ma się zachować, gdy się zgubi. Powinno stać w miejscu i czekać, aż je znajdziesz (nie wolno mu wychodzić ze sklepu, czy dworca, wsiadać z nikim do samochodu).
Naucz swoje dziecko jego podstawowych danych personalnych takich jak imię i nazwisko oraz rodzinne miasto, a także imiona i nazwiska rodziców. Pamiętaj jednak, że w sytuacji stresującej większość dzieci zapomina podstawowych informacji, dlatego zadbaj o bransoletkę lub opaskę z danymi kontaktowymi rodziców, lub opiekunów. Gdy dziecko się zagubi, nie trać czasu na szukanie go na własną rękę. Natychmiast poinformuj policję.
Najważniejsza zasada, to nie szukać „po cichu”. Warto zastosować technikę, która zaangażuje w poszukiwania więcej osób, dlatego należy, zamiast imienia wykrzykiwać opis wyglądu dziecka. Na przykład: „szukam chłopca: 4 lata, blond włosy, czerwona bluzka, zielone spodenki”. Metoda działa skutecznie, bowiem więcej osób szuka konkretnego dziecka, a jeżeli ktoś chciałby je skrzywdzić, to jest szansa, że zrezygnuje ze swoich zamiarów.
Przypominamy również, aby nigdy nie straszyć dzieci służbami mundurowymi. Najmłodsi muszą wiedzieć, że w sytuacji jakiegokolwiek zagrożenia życia lub bezpieczeństwa policjant jest ich przyjacielem, którzy zawsze niesie pomoc.
Bystry pięciolatek. Nie wiedział jak się nazywa i gdzie mieszka , będzie mu lekko w życiu 🙂
Może najpierw spróbuj wejść w skórę takiego małego szkraba, który zgubił tatę i znalazł się w gąszczu obcych ludzi, dla niego wysokich jak drzewa. Ty na jego miejscu pewnie nie tylko zapomniałbyś jak się nazywasz ale po…byś się ze strachu w ga…ki.
Ta przyjacielem szczególnie jak rzucają człowieka na ziemię, a potem się dziwią, że straszą dzieci policja..